Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oto czym nas wożą we Wrocławiu. Fatalny stan autobusów (ZDJĘCIA)

Marcin Hołubowicz, Bartosz Józefiak
Inspekcja Transportu Drogowego we Wrocławiu odebrała dowody rejestracyjne dwóm kierowcom autobusów linii 701, należących do DLA. Powodem był fatalny stan techniczny pojazdów.

To, że autobusy nie nadają się do jazdy, zgłosił we wtorek inspektorom jeden z pasażerów. Na pętlę na Bartoszowicach wysłano więc patrol. - Kontrola potwierdziła zły stan techniczny autobusów - informuje Daniel Woźniak z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu. - Ujawniliśmy bardzo intensywne wycieki płynów eksploatacyjnych zagrażających nie tylko środowisku, ale także bezpieczeństwu innych użytkowników drogi, jak i samych pasażerów - dodaje.

Kierowcy autobusów linii 701 dostali mandaty w wysokości 50 zł. Za tego typu wykroczenie (kierowanie pojazdem pomimo jego złego stanu technicznego) można dostać karę w wysokości od 50 do 200 zł. Dlaczego mandat był tak niski? Jak tłumaczy Mariusz Kaczmarz, rzecznik WITD we Wrocławiu, kierowcy dostali mniejszą karę, ponieważ tłumaczyli się, że wcześniej zgłaszali wszystkie usterki swoim przełożonym.

- DLA kontrolujemy od początku tego roku – mówi Mariusz Kaczmarz, rzecznik prasowy WITD we Wrocławiu - Pierwsza kontrola przeprowadzona przez naszych inspektorów na pętli Bartoszowice miała miejsce 9 stycznia. Dotyczyła ona również linii 701. Wówczas zabrano dowody rejestracyjne trzech autobusów, a każdy z kierowców dostał mandat w wysokości 50 zł.
Przy pierwszej kontroli z pojazdów wyciekał olej, miały one niesprawne zawory wyjść ewakuacyjnych i zdarte ogumienie, a jeden z autobusów miał niesprawne oświetlenie.

- Będziemy dalej prowadzić kontrole autobusów tego przewoźnika. Jeżeli zdarzyłoby się, że któryś z autobusów powróciłby na trasę bez usunięcia usterek, to taki pojazd zostanie zabrany na parking strzeżony – mówi Mariusz Kaczmarz.

Krzysztof Kuśmierek z firmy DLA (która dla magistratu prowadzi obsługę tej linii) twierdzi, że usterka nie była niebezpieczna dla pasażerów. - W dwóch pojazdach doszło do wycieku oleju z silnika. Była to usterka niezauważalna gołym okiem – mówi. Autobusy miały ok. 14 lat. Posiadały ważne badania diagnostyczne. Krzysztof Kuśmierek dodaje, że autobusy DLA codziennie przechodzą przeglądy techniczne na stacji obsługi pojazdów.

Umowę z DLA podpisuje miejska spółka MPK. - Oczywiście za niewywiązanie się z umowy na przewoźnika zostanie nałożona kara – mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK. Dodaje jednocześnie, że MPK nie sprawdza jakości technicznej autobusów podwykonawców. - Nasi kontrolerzy sprawdzają co pewien czas jakość wykonywanych usług, natomiast od kontroli jakości pojazdów są inne służby, takie jak właśnie Wojewódzka Inspekcja Transportu Drogowego – mówi.

Inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne obu skontrolowanych pojazdów. Kierowcy dostali też mandaty.

Dodajmy, że firma DLA (Dolnośląske Linie Autobusowe), ma autobusy marek: Solaris, Mercedes, Jelcz. Obsługują one podmiejskie linie, takie jak: 900L, 901, 908, 923, 123, 138, 937, 917.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska