Przypomnijmy, że awantura na lotnisku we Frankfurcie dotyczyła wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego i szefa dolnośląskiej PO. O tym, że Jacek Protasiewicz pijany awanturował się na lotnisku we Frankfurcie jako pierwsza napisała w ubiegłym tygodniu niemiecka bulwarówka „Bild”. Polityk miał krzyczeć m.in. "Heil Hitler" i pytać jednego z przedstawicieli portu lotniczego, czy "był kiedyś w Auschwitz?". Niemiecka policja złożyła do prokuratury zawiadomienie o obrazie urzędnika. Prokuratura z Frankfurtu zapowiedziała jednak, że Protasiewiczowi mogą grozić znacznie poważniejsze zarzuty - za użycie słów "Heil Hitler" niemieckie prawo przewiduje bezwzględne więzienie (bez zawieszenia) lub grzywnę.
Czytaj więcej o aferze na lotnisku we Frankfurcie: Jacek Protasiewicz krzyczał "Heil Hitler". Niemiecka prokuratura: Grozi za to bezwzględne więzienie
Na dzisiejszym zebraniu Łukasz Wyszkowski (zwolennik Grzegorza Schetyny) złożył wniosek, żeby porozmawiać o tym, co wydarzyło się we Frankfurcie. Jednak zwolennicy Jacka Protasiewicza w głosowaniu odrzucili tę propozycję. Zdecydowało tak 58 delegatów. Za było tylko 14 osób.
Sam Jacek Protasiewicz na początku nie odniósł się do całej sytuacji, jaka miała miejsce na lotnisku we Frankfurcie. Później skomentował incydent. Powtarzał, że winę za tę sytuację ponoszą celnicy i policjanci, całą aferę rozdmuchał Bild, a za nim inne media.
- Czy w takim razie Protasiewicz nie powinien zawiesić swojego członkostwa w partii do czasu wyjaśnienia sprawy - dopytywali obecni na sali. - Jacek Protasiewicz nie uważa, żeby takie działanie było potrzebne - mówi nam jeden z polityków PO.
Łukasz Wyszkowski, mówiąc o odrzuceniu jego wniosku, idzie o krok dalej. - Uważam, że takie działanie to kneblowanie ust i blokowanie dyskusji. To wszystko działa na szkodę Platformy. Powinno nam zależeć na rozmowie i jak najszybszym wyjaśnieniu tej sprawy, tym bardziej że wybory do Parlamentu Europejskiego są coraz bliżej - mówi Łukasz Wyszkowski.
- Mówienie o "kneblowaniu ust" w sytuacji, gdy dyskusja na temat incydentu trwała dobre pół godziny, a on sam został wyczerpująco przedstawiony zebranym przez Jacka Protasiewicza, jest bardzo głębokim nadużyciem. Tym bardziej niezrozumiałym, że głos w dyskusji kilkukrotnie zabierał sam Łukasz Wyszkowski, który teraz skarży się na rzekomy brak takiej możliwości - komentuje zarzuty Łukasza Wyszkowskiego oburzony Krzysztof Bramorski, radny rady miejskiej Wrocławia (PO). Dodaje też, że dyskusja nie była w żaden sposób ograniczana. - Skończyła się po prostu, gdy nikt nie miał już na ten temat nic do powiedzenia.
Jego zdaniem całkowicie zrozumiałe jest też to, że większość zebranych odrzuciła wniosek, by dyskusje na ten temat uczynić pierwszym punktem porządku obrad. - Dzisiejsza rada była radą wyborcza i jej głównym zadaniem był wybór nowego zarządu Platformy w powiecie wrocławskim. Dyskusja odbyła się w czasie na to przeznaczonym, gdy głosy już zostały oddane. Robienie z tego jakiegoś nadzwyczajnego wydarzenia i dorabianie dziwnych interpretacji jest po prostu bezzasadne - mówi Bramorski.
ZOBACZ DALEJ: WYNIKI GŁOSOWANIA NA WŁADZE POWIATOWE PO WE WROCŁAWIU
Oto wyniki głosowania na władze powiatowe PO we Wrocławiu:
- Wojciech Nowak - wiceprzewodniczący
- Barbara Zdrojewska - wiceprzewodnicząca
- Leon Susmanek - wiceprzewodniczący
- Karol Przywara skarbnik
- Piotr Uhle - sekretarz
W zarządzie zasiądą: Tomasz Hańczarek, Ryszard Jaroń, Michał Kaczmarek, Marek Kobiec, Paweł Napora, Hubert Sabała i Adam Zawada. Z proponowanej ósemki odpadł więc tylko Marek Karaś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
