23-latek znalazł ciekawy sposób na szybki zarobek: przywłaszczał sobie auta z wypożyczalni. Policjanci na razie ustalili, że w ten sposób właściciela zmieniły trzy samochody. Jedno auto zdążył już sprzedać, a dwa pozostałe chciał rozebrać i sprzedać na części.
- Młody mężczyzna był zaskoczony wizytą policjantów. Właśnie w garażu demontował części z opla astry, który wynajął we wrocławskiej wypożyczalni dzień wcześniej. Strat, jakie poniosła ta wypożyczalnia, to około 20 tys. zł. - informuje Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Obok do połowy rozebranego opla, stał volkswagen transporter, pochodzący z wypożyczalni z Lubawki. Mężczyzna zdążył już z niego wymontować katalizator oraz kołpaki, które zostały sprzedane.
Wcześniej, oszukał jeszcze jedną firmę spod Wrocławia. Z niej wziął mercedesa sprintera, którego później sprzedał.
Teraz mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Straty, które spowodował, oszacowano na około 60 tys. złotych. Teraz grozi mu kara więzienia: 5 lat za kradzieże, a 8 lat za oszustwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?