Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Ksiądz Zienkiewicz świętym?

Małgorzata Matuszewska
Zawsze skromny, dobry dla każdego człowieka - "Wujek"
Zawsze skromny, dobry dla każdego człowieka - "Wujek" Archiwum prywatne
W sobotę - w przeddzień 15. rocznicy śmierci księdza Aleksandra Zienkiewicza zaczyna się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego. Wychowankowie "Wujka", jak o nim od zawsze mówili, uważają, że świętym człowiekiem był już za życia.

Już w piątkowy wieczór przyjaciele, bliscy i wychowankowie "Wujka" spotkali się przy jego grobie i pomodlili na cmentarzu św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida. Od śmierci "Wujka" 21 listopada 1995 roku często są z nim modlitwą i serdecznym wspomnieniem.

Ks. Zienkiewicz jako archidiecezjalny duszpasterz akademicki wychował całe pokolenia. Tę funkcję pełnił od marca 1963 roku, ale katolicką młodzieżą opiekował się już wcześniej. Urodził się 12 sierpnia 1910 roku na Wileńszczyźnie. W czasie wojny był kapelanem sióstr nazaretanek, prefektem gimnazjum w Nowogródku. Po wojnie trafił do Gorzowa Wielkopolskiego, potem był prefektem Publicznej Szkoły Powszechnej i Gimnazjum oraz LO w Sycowie. W 1947 roku przyjechał do Wrocławia. Tam przy ul. Katedralnej 4 uczył, przyjmował młodych poszukiwaczy prawdy, odprawiał msze św., ale też i mieszkał.

- Mówił: bez krzyża nie ma zbawienia - wspomina Anita Czarniecka-Stefańska, wychowanka księdza. - Był dobry, wyrozumiały, rozdawał wszystko, co miał. Sam chodził w wytartej sutannie, a nowe buty oddał potrzebującemu studentowi - wspomina.

- Pod "czwórkę" można było przyjść zawsze, żeby porozmawiać z nim o kłopotach. "Wujek" prowadził często rekolekcje. Nigdy nie przekreślał człowieka, nawet grzesznego, choć jasno wskazywał zło.

Proces beatyfikacyjny ma doprowadzić do uznania go za błogosławionego. - Udowadnia się istnienie opinii świętości i heroiczność cnót, bada świadectwa osób, które się z nim spotkały, jego teksty, wypowiedzi proszących o wstawiennictwo po jego śmierci, czyli szuka, czy za jego przyczyną zdarzył się cud - tłumaczy ks. Stanisław Jóźwiak, rzecznik wrocławskiej kurii. "Wujek" za życia wydał książkę "Miłości trzeba się uczyć", ale zostawił wiele zapisków na kartkach z zeszytów, a słuchający go zebrali wiele nagrań. Tak powstały kolejne książki, m.in. "Przewodnik do nieba. Zasady życia chrześcijańskiego", "Wzrastać w światłości. Stawać się chrześcijaninem".

Uroczystości

Proces beatyfikacyjny rozpocznie się na Ostrowie Tumskim. W katedrze w sobotę o godz. 9 zostanie odprawiona msza św. Przewodniczyć jej będzie ks. abp Marian Gołębiewski, homilię wygłosi ks. bp Ignacy Dec. Sesja otwarcia procesu: godz. 10.30, aula Papieskiego Wydziału Teologicznego. Będzie można posłuchać o pastoralnym wymiarze życia ks. Zienkiewicza, przygotowaniach młodych ludzi do małżeństwa. O spotkaniach z "Wujkiem" opowiedzą duszpasterze akademiccy, wśród nich ks. bp Adam Dyczkowski. W niedzielę mszę św. w kościele NMP na Piasku odprawi ks. kard. Henryk Gulbinowicz. Po niej na budynku przy ul. Katedralnej 4 zostanie odsłonięta pamiątkowa tablica. W kościele św. Krzyża o g. 12.30 zacznie się koncert Spirituals Singers Band.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Ksiądz Zienkiewicz świętym? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska