Waldemar Prusik: Pawłowski powinien sobie poradzić

Tadeusz Pawłowski to właściwy człowiek na właściwym miejscu?
Z trenerami sprawa wygląda tak, że oceniać ich można po pracy, którą wykonają w określonym czasie. Tadka Pawłowskiego należy podsumować po rundzie wiosennej. Myślę, że powinien poradzić sobie z zadaniem, które - jakby nie patrzeć - nie jest łatwe. Obecna sytuacja w Śląsku Wrocław jest co najmniej nieciekawa. Trzeba się koncentrować na tym, by nie spaść z ligi.

Aby nie spaść trzeba coś zmienić w grze Śląska. Co według Pana?
Przede wszystkim w tym zespole nie ma widać konsekwencji taktycznej podczas gry. Można było to dostrzec w meczu z Ruchem. Nie odwiedzam szatni, więc nie wiem jak tam wygląda dyscyplina. Podczas meczów jej brakuje. Ponadto w dwóch ostatnich spotkaniach z Lechem Poznań i Ruchem Chorzów trener Levy za bardzo mieszał w formacji defensywnej. Forsował zestawienia, które nie mogły się sprawdzić. Pawłowski z pewnością ma wizję tej drużyny, inny pomysł na to, jak ma wyglądać Śląsk.

Jego przyjście do Wrocławia może oznaczać zielone światło dla młodych piłkarzy?
To oczywiście dobrze jak młodzi grają, ale pytanie czy oni są w klubie? Jeśli Stanoslaw Levy wpuszcza 17-letniego Kamila Dankowskiego od pierwszej minuty w tak naprawdę bardzo ważnym meczu z Ruchem, to można wnioskować, że jest do jego umiejętności w pełni przekonany. Dobrze zna jego możliwości. Jeśli Dankowksi rzeczywiście jest taki dobry, to dlaczego Levy nie wpuszczał go wcześniej na 10 lub 15 minut? Posyłając tak młodego chłopaka od początku meczu można mu naprawdę zrobić krzywdę. Trener powinien go stopniowo przygotowywać do długiego występu, żeby młody zawodnik nie miał od razu tak dużego obciążenia.

Kadrowo Śląsk wygląda słabo?
Myślę, że mimo narzekania trenera Levego, wcale nie jest tak źle. Śląsk kadrowo naprawdę wygląda lepiej niż kilka klubów ekstraklasy.