Politycy PO i pracownicy urzędu chyba za bardzo wzięli sobie do serca słowa Igora Salamona ze związku Ukraińców w Polsce, który mówił, że jego rodacy "potrzebują wszystkiego". Bo bus, który dziś z dumą był prezentowany dziennikarzom, był zaopatrzony bardzo ubogo. Mimo to, z okazji jego wyjazdu politycy zwołali specjalną konferencję prasową.
Teoretycznie zebrano 300 kilogramów darów, tak przynajmniej mówił marszałek Cezary Przybylski. Nie ważyliśmy, ale sporo z tych kilogramów na pewno przypada na namiot. Został wyprodukowany w 1988 roku, czyli 26 lat temu (podarek jest o trzy lata starszy niż sama Ukraina...).
- Nie mogliście się bardziej postarać? - zapytaliśmy Jacka Protasiewicza, szefa PO na Dolnym Śląsku. - To dopiero początek akcji. Będzie lepiej - zapewnia.
Dolnośląskie dary pojechały do Doniecka i Dniepropietrowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?