Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Polska kontra WKS pod wodzą Błaszczykowskiego

Mariusz Wiśniewski
Dzisiaj Polska gra z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Początek meczu o godz. 20.30 (TVP 1)

Pod wodzą nowego kapitana Jakuba Błaszczykowskiego reprezentacja polskich piłkarzy zmierzy się dzisiaj w Poznaniu z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Nowa nominacja była potrzebna, bowiem noszący do tej pory opaskę kapitańską Michał Żewłakow został wyrzucony z kadry. Podobnie jak Artur Boruc. Obaj zawodnicy w trakcie powrotu do Polski z ostatniego zgrupowania w Ameryce na pokładzie samolotu pili wino i tym samym złamali jedną z zasad ustanowionych przez Franciszka Smudę już na samym początku jego pracy z reprezentacją.

- Mamy zasady i będziemy się ich trzymać. Rozmawiałem z Kubą i on powiedział, że w Dortmundzie jest 30 piłkarzy i gdyby nie było dyscypliny, nie dałoby się nic zrobić. Tak też jest w reprezentacji - komentował na przedmeczowej konferencji Smuda, który kilka razy na pytania dziennikarzy reagował bardzo nerwowo.

- Zamknąłem treningi dla dobra drużyny - uciął krótko na pytanie, dlaczego nie można podglądać zajęć reprezentacji.

Nie obyło się bez pytań dotyczących powołań, na które selekcjoner również żywo reagował: - Ja mam dzwonić do piłkarza i tłumaczyć się mu, dlaczego go nie powołałem? To piłkarze muszą się martwić o to, czy zasłużyli sobie na powołanie, czy nie. Jak ktoś chce grać w kadrze, to niech pracuje nad sobą i robi wszystko, żeby trafić do drużyny narodowej.

Znacznie spokojniej było przy pytaniach dotyczących już samej taktyki na środowy pojedynek i przedmeczowych założeń. Przede wszystkim chodziło o linię obrony, co do której było po ostatnich sparingach najwięcej zastrzeżeń.

- Chciałbym, żeby nasza gra wyglądała, jak w meczu z USA, ale żeby zawodnicy zachowali czyste konto i defensywa dobrze pracowała, bo wiem, że mamy w tym elemencie spory problem. - przyznał Smuda.

Na bokach obrony pewniakami na Euro 2012 są Łukasz Piszczek i Sebastian Boenisch. Na środek defensywy nie ma jednak ani jednego poważnego kandydata. To znaczy są, ale po każdym kolejnym spotkaniu pokazują, że trener Smuda powinien szukać dalej. Sytuacja jest na tyle poważna, że selekcjoner nie wyklucza, że gdyby Manuel Arboleda dostał polskie obywatelstwo, sięgnie po niego.

Tymczasem jeszcze bez Kolumbijczyka czeka naszą defensywę kolejny trudny test. I nie zmienia tego faktu nawet informacja, że w Poznaniu nie wystąpi największa gwiazda WKS Didier Drogba.
- Didier nie jest zdrowy. Źle się czuje i narzeka na złe samopoczucie - tłumaczył trener WKS Francois Zahoui. Pod znakiem zapytania stoi również występ Salomona Kalou i Yaya Toure.

- Ewentualny brak największych gwiazd WKS to dla mnie bardzo zła informacja. Chcę grać z jak najsilniejszymi rywalami, bo tylko w ten sposób możemy przygotować się odpowiednio do Euro 2012 - komentował Smuda. Dalej dodał krótko: - Wybrzeże Kości Słoniowej to jest na pewno lepszy przeciwnik niż Kamerun.

Przypomnijmy, że w sierpniu Polska przegrała z Kamerunem w Szczecinie 0:3. Czeka więc nas powtórka?

Personalnie są od nas lepsi
Z Adrianem Mierzejewskim rozmawia Jacek Pałuba

Franciszek Smuda mówi, że bardzo na Pana liczy.
Miło mi to słyszeć. Trener Smuda jako pierwszy powołał mnie do kadry i dlatego chciałbym mu się za to odwdzięczyć najlepiej, jak potrafię.

Na zgrupowaniu brakuje odsuniętych dyscyplinarnie Artura Boruca i Michała Żewłakowa, ale powrócili inni gracze.
To normalne, a że są wyciągane konsekwencje wobec niektórych graczy, to się zdarza. Trener Smuda powtarzał wiele razy, że nie zamyka drzwi do kadry. Fakt, że to ostatnie zamieszanie z Arturem i Michałem nie powinno mieć miejsca. Selekcjoner regularnie przedstawia nam swoją wizję pracy i mam nadzieję, że w końcu sprostamy jego oczekiwaniom i w przyszłości nie będzie dochodziło do podobnych sytuacji.

Reprezentanci WKS to prawdziwe gwiazdy. Jak można im się przeciwstawić?
Personalnie są zdecydowanie lepsi, grają w najlepszych klubach na świecie. Nie stoimy jednak na straconej pozycji. Musimy jednak zagrać przede wszystkim dobrze w defensywie, a z przodu coś strzelimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska