18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Makabra! Kot obdarty ze skóry, w reklamówce. Wcześniej wisiał nabity na płot (DRASTYCZNE ZDJĘCIA)

List Czytelniczki
fot. zdjęcia Czytelniczki
Dramatyczna historia w Legnicy. Ktoś zabił kota, obdarł go ze skóry, a następnie nadział na płot. Martwego kota w reklamówce, wyrzucono w krzaki. - Słyszałam, że to młodzież, która terroryzuje starsze kobiety dokarmiające koty - pisze do nas Czytelniczka i załącza zdjęcia biednego zwierzęcia. Sprawę zgłosiła już policji, ale jej zdaniem funkcjonariusze nie podeszli do niej zbyt poważnie... Dlatego napisała list do redakcji.

Oto cała treść listu naszej Czytelniczki:

Dzień dobry,
chciałabym podzielić się z Państwem szokującą informacją na temat wydarzenia, które miało wczoraj miejsce na dzielnicy Zakaczawie w Legnicy. Jedna z pań, która opiekuje się bezdomnymi kotami w okolicach ul. Kościelnej pokazała mi leżącego na chodniku, zapakowanego w jednorazową reklamówkę, obdartego ze skóry kota. Według jej relacji oskórowany kot został nabity na płot przed byłym zakładem "Jedność". Pilnujące obiektu strażniczki miały narazić się miejscowej młodzieży, która włamuje się na teren zakładu, a kobiety ich stamtąd wyganiają.
Ponadto młodzież ta terroryzuje starsze kobiety, które dokarmiają koty.
Nie chcę poruszać tu szerokiej kwestii samego dokarmiania, która budzi różne kontrowersje. Uważam jednak, że niedopuszczalne jest uprzykrzanie życia ludziom w taki właśnie sposób, nie mówiąc już o znęcaniu się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.
Według relacjonującej sprawę kobiety, ktoś tego kota ściągnął z płotu, zapakował do reklamówki i rzucił w krzaki. Tak też go zastałam i wykonałam zdjęcia, które przesyłam w załączniku (proszę zwrócić uwagę, że kot ma również obdartą ze skóry głowę i pysk).
Następnie udałam się na komendę policji, żeby zgłosić przestępstwo. Od pana, który spisywał moje zeznania (na komisariacie spędziłam 2,5 godziny) usłyszałam na wstępie "Nie to żebym pochwalał ten czyn, ale gdybym miał się zajmować każdą pierdołą...).
ZACHOWANIE POLICJANTÓW WZBUDZIŁO WE MNIE OBAWY, ŻE SPRAWA NIE ZOSTANIE POTRAKTOWANA POWAŻNIE... - CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Jako że byłam mocno wstrząśnięta tym co zobaczyłam, poprosiłam by przy przesłuchaniu towarzyszył mi chłopak. Zostałam jednak poinformowana, że nikt nie może być obecny przy przesłuchaniu. Potem okazało się, że do pokoju w którym się ono odbywało zostało zaproszonych jeszcze trzech innych policjantów, z których każdy komentował sprawę oraz moją osobę - to, że jestem zbyt wrażliwa, nie potrafię rozmawiać z ludźmi itd.

Przekazałam policjantom kartę pamięci ze zdjęciami. Ku mojemu zdziwieniu zdjęcia zostały wydrukowane w jednym, czarno-białym egzemplarzu, a następnie pliki zostały usunięte z policyjnego komputera (a przecież to materiał dowodowy, na którym zapisane są istotne informacje, takie jak data i godzina wykonania zdjęć).

Takie podejście policji wzbudziło we mnie obawy, że sprawa nie zostanie potraktowana poważnie.

Dlatego też zwracam się do mediów - uważam, że sprawcy takich czynów, nawet jeśli unikną kary przez działania policji, powinni odczuć wagę swojego zwyrodniałego postępowania. Przy czym znęcanie się nad zwierzętami to jedno, a drugie to podrzucanie takich zwłok innym ludziom. Jaki cel przyświecał sprawcom?

Z poważaniem,
Czytelniczka (dane do wiadomości redakcji)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Makabra! Kot obdarty ze skóry, w reklamówce. Wcześniej wisiał nabity na płot (DRASTYCZNE ZDJĘCIA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska