– Obiektów w kosmosie, które potrafią przelecieć względnie blisko Ziemi, jest coraz więcej. Znamy ich już ponad 10 tysięcy. Nie jest to bardzo duża liczba, ale bazy danych systematycznie rosną. Porządna kontrola wymaga zastosowania nowych sposobów zarówno identyfikacji, jak i „przesiewania” – mówi dr Paweł Preś, astronom z Uniwersytetu Wrocławskiego.
I właśnie taki sposób chcą opracować wrocławscy informatycy. – Astronomowie i astrofizycy zdali sobie sprawę, że bez większych mocy obliczeniowych nie dadzą sobie rady. Dlatego naszym głównym celem jest opracowanie platformy obliczeniowej, która umożliwi im oddzielenie ziaren od plew. Czyli zredukuje liczbę analizowanych obiektów do takiej, dla której będzie można przewidzieć np. ich trajektorię i opracować modele – tłumaczy Wojciech Tarnawski z firmy Vratis.
W projekcie firma z Wrocławskiego Parku Technologicznego zajmie się sprawami IT i rozwiązaniami dla analizowania dużej ilości danych z teleskopów na całym świecie. – Nasi koledzy z firmy Sybilla Technology w Bydgoszczy są dla nas silnym partnerem. Wnoszą do projektu wiedzę na temat algorytmów, sposobu „wyłapywania” obiektów, na które astronomowie i naukowcy powinni zwrócić szczególną uwagę – dodaje Wojciech Tarnawski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?