Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Levy: Dostałem kilka ofert pracy

Piotr Janas
fot. Tomasz Hołod
- W ostatnim czasie dostałem kilka ofert pracy, ale ich nie przyjąłem, bo wiąże mnie kontrakt ze Śląskiem - mówi trener Stanislav Levy

- W ostatnim czasie dostałem kilka ofert pracy w innych klubach, ale ich nie przyjąłem, bowiem wiąże mnie z WKS-em ważny kontrakt i w jego trakcie chcę całkowicie poświęcić się Śląskowi - powiedział trener WKS-u w wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie klubowej.
- Zamiast już teraz myśleć o czerwcu, wolę skupić się na tym, by wiosną zespół zagrał na miarę oczekiwań nas wszystkich. Pod koniec sezonu zarząd i właściciele na pewno ocenią moje dokonania i na tej podstawie podejmą decyzję co do dalszej współpracy. Z drugiej strony ja też będę chciał wiedzieć, jakie są plany właścicieli względem klubu i rozwoju drużyny. Jeśli nasze wizje będą spójne, to wszystko jest możliwe - dodał.

Szkoleniowiec Śląska podkreślił, że klub znakomicie zorganizował obozy zagraniczne. Jedyne na co mogli narzekać podczas tureckich zgrupowań to pogoda, ale nie stanowiła dużego problemu dla zawodników.

Poza przygotowaniem motorycznym sztab szkoleniowy skupiał się także na taktyce. Levy stwierdził, że jeśli wszystkie elementy będą odpowiednio funkcjonować i każdy będzie wiedział, jakie są jego zadania na boisku, to o awans do czołowej ósemki będzie spokojny. Nie chciał zdradzać, którzy piłkarze jego zdaniem poczynili największy progres odkąd przyszedł do klubu. - W szeregach Śląska jest na pewno kilku ciekawych chłopaków, którzy w przyszłości mają szansę grać na wyższym poziomie niż polska liga - stwierdził.

Szkoleniowiec Śląska podsumował też ostatnie sparingi. Pochwalił swoich zawodników za grę z ukraińskim Illicziwecem Mariupol i zganił za mecz z czeskim Hradcem Kralove - Jeżeli w lidze będziemy w stanie co mecz grać tak jak w sparingu z Mariupolem, wówczas wszystko będzie realne i będziemy mogli patrzeć w przyszłość z optymizmem. (...) Nie może nam się przydarzyć to, co w ostatnim sparingu z Hradcem. Jeżeli tak będzie, mamy zero szans na sukces. Jeśli będzie nam brakowało agresywności, zlekceważymy niektóre sytuacje i nie zaprezentujemy dyscypliny taktycznej, to będziemy mieć duży problem w lidze - przekonywał.

Pochwalił nowych zawodników.
- Wojciech Pawłowski to bardzo młody bramkarz, który ma zadatki na świetnego golkipera. Jest pracowity i chce podjąć rywalizację z Marianem Kelemenem. Paweł Zieliński to zawodnik bardzo dobrze przygotowany pod względem motorycznym i szybkościowym. Grając na prawej obronie może dać drużynie wiele dobrego w ofensywie. Tom Hateley ma 24 lata i już dość duże doświadczenie z trudnych meczów w szkockiej lidze. Bardzo dobrze prezentuje się od strony taktycznej - podsumował. Trener liczy także że jak najszybciej wyjaśni się sytuacja Flavio Paixao.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska