Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolimy kombi od kabrioletów i benzynę od diesla. Zobacz, czym jeździ Wrocław

Marcin Walków
Audi i mercedes były popularnymi samochodami wśród wrocławskich taksówkarzy już w latach 80. i 90. XX wieku. Dziś we Wrocławiu mamy zarejestrowanych 2 686 licencji dla taksówek. W firmach taksówkarskich powiedziano nam, że królem taxi wciąż jest mercedes
Audi i mercedes były popularnymi samochodami wśród wrocławskich taksówkarzy już w latach 80. i 90. XX wieku. Dziś we Wrocławiu mamy zarejestrowanych 2 686 licencji dla taksówek. W firmach taksówkarskich powiedziano nam, że królem taxi wciąż jest mercedes Wojtek Wilczyński
W ostatnim dniu stycznia 2014 roku we Wrocławiu zarejestrowanych było 356 425 samochodów osobowych. Oznaczałoby to, że jedno auto przypada na dwoje wrocławian. Jak się okazało wrocławianie w wyborze samochodów są bardzo rodzinni lubią hatchbacki i kombi. W stolicy Dolnego Śląska zarejestrowano także 325 zabytkowych samochodów osobowych.

Niedawno pisaliśmy, że Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar opublikował raport o samochodach, jakie preferują mieszkańcy miast wojewódzkich. Według raportu, w ubiegłym roku we Wrocławiu samochodem, który wśród nowych aut rejestrowano najczęściej, była skoda fabia. Zaraz po niej wrocławianie preferowali opla astrę.

Popularne były również toyoty auris, skody octavia i fordy fiesta. Wśród nowych samochodów we Wrocławiu skoda to aż 15 procent.
Ci, którzy decydowali się na auto używane, wybierali najczęściej volkswagena golfa z rocznika 2001, a w dalszej kolejności forda focusa i volkswagena passata.

Przeczytaj: Zobacz, czym jeżdżą wrocławianie. Najwięcej wciąż... małych fiatów (RANKING)

Jak Wrocław wypada na tle innych miast w tym raporcie? W Warszawie, wśród nowych samochodów, dominowały auta japońskie, przede wszystkim toyota auris. W Krakowie w pierwszej piątce są aż cztery modele skody - octavia, fabia, superb i yeti.
W Łodzi najchętniej wybierane nowe auto to kia sportage, a używane w obu tych miastach - opel astra.

Gdańsk zdominowany jest przez VW golfa, który króluje zarówno wśród rejestrowanych aut nowych, jak i używanych.
W latach 2010-2013 liczba rejestrowanych we Wrocławiu samochodów osobowych wzrosła o około 10 proc.
Średnio rejestrowanych jest 31 tys. aut osobowych rocznie.

Wrocław rodzinny: lubi hatchbacki i kombi
Niemal co czwarty zarejestrowany we Wrocławiu samochód ma nadwozie typu hatchback, czyli ze ściętym tyłem. Dużym powodzeniem cieszą się też kombi - jest ich blisko 56 tys. Nieco mniej po Wrocławiu jeździ sedanów - ponad 48 tys.

Auta sportowe w stolicy Dolnego Śląska są zdecydowanie mniej popularne. Mamy tu zaledwie 3 423 auta coupe i 1 238 kabrioletów.

Benzyna, diesel i LPG. Elektrycznych aut nie ma
Prawie połowa samochodów osobowych we Wrocławiu jeździ na benzynie. Jedno na cztery auta zarejestrowane w naszym mieście ma silnik Diesla. Ponad 26 tys. wrocławskich osobówek ma zbiornik na gaz. Najmniej popularne są auta hybrydowe, których zarejestrowano zaledwie 43. We Wrocławiu mamy też 28 pojazdów elektrycznych. Wśród nich nie ma jednak ani jednego auta osobowego. Jest 25 elektrycznych motorowerów, 1 motocykl, samochód ciężarowy i 1 samochód, który ciężko sklasyfikować, bo nie wiadomo, jak wygląda - w rejestrze figuruje jako "inny".

Może wrocławianie przekonają się do samochodów elektrycznych, gdy powstanie u nas ich wypożyczalnia. Pisaliśmy, że miasto powoli przygotowuje się do przetargu. Sieć obejmowałaby stacje wypożyczeń, flotę samochodową i dedykowane miejsca postojowe. Na ogłoszenie przetargu trzeba jednak jeszcze poczekać.

Przeczytaj: Będzie wypożyczalnia samochodów elektrycznych. Czy podzieli los wypożyczalni rowerów?


Czytaj dalej: samochody przyszłych kierowców, gdzie łatwo zaparkujesz, co przeszkadza wrocławskim kierowcom i jak styl jazdy kierowców jeżdżących po Wrocławiu ocenia kierowca autobusu

Historia toczy się po wrocławskich ulicach
W stolicy Dolnego Śląska zarejestrowano także 325 zabytkowych samochodów osobowych. I choć "żółte tablice" oznaczające status pojazdu zabytkowego mają już auta o szczególnej wartości z lat 70. i 80., w naszym mieście można spotkać też "perełki" jeszcze sprzed II wojny światowej.

Najstarszy w rejestrze wrocławskiego magistratu jest ford T touring z 1927 roku. To słynny już samochód, zaprojektowany z myślą o przeciętnej amerykańskiej rodzinie. Miał być tani, prosty w budowie, łatwy w prowadzeniu i naprawie. To od forda T w 1908 roku rozpoczyna się historia "masowej motoryzacji". Do 1926 był produkowany tylko w jednym kolorze, zgodnie z dewizą Henry'ego Forda: "możesz otrzymać samochód w każdym kolorze, pod warunkiem że będzie to kolor czarny".

Drugie miejsce na podium najstarszych aut we Wrocławiu zajmuje hudson essex - brytyjskie coupe z 1928 roku.
Na ulicach stolicy Dolnego Śląska można również spotkać citroena AC 4, który był produkowany do 1934 roku. Te modele, choć z francuskim rodowodem, montowane były również w Polsce, a konkretnie w Warszawie.

W ewidencji wrocławskich pojazdów znaleźć można także BMW z 1930 roku. Model DA2 był produkowany do 1932 roku. W tamtych latach auto było synonimem luksusu, mogli więc pozwolić sobie na nie bogaci przedsiębiorcy czy hotelarze.
Wśród drogowych klasyków nie może zabraknąć rolls-royce'a. Jeden ze starszych modeli, które jeżdżą po Wrocławiu, powstał w 1933 roku.

Ale "żółte tablice" dostają też młodsze samochody o wyjątkowej wartości historycznej i często również sentymentalnej. W ewidencji wrocławskiego magistratu są m.in. bentley, cadillac, jaguar, FSO-Warszawa M-20, willys, ford mustang i chevrolet.

Samochody dla przyszłych kierowców
We Wrocławiu zarejestrowanych jest 428 pojazdów z eLką na dachu. Są wśród nich samochody osobowe, ciężarowe, motocykle i autobusy.

Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego powstał w 1998 roku przy ul. Ziębickiej. Szesnaście lat temu dysponował 18 pojazdami do sprawdzania umiejętności kandydatów na kierowców:

  • 2 motocykle Mińsk,
  • opel corsa,
  • 2 peugeoty 106,
  • 3 polonezy,
  • 5 fiatów uno,
  • 2 ciężarówki star,
  • autobus autosan i 2 przyczepy.

Od 1998 roku liczba przeprowadzanych egzaminów wzrosła 2,5-krotnie. Zmieniły się też samochody. Łucjan Górski, egzaminator nadzorujący WORD, wylicza, że na najpopularniejszą kategorię "B" w kolejnych latach we Wrocławiu kandydaci zdawali najpierw na polonezach, później na fiatach 125p, fiatach uno. Później były to peugeoty 205, ople corsa, nissany micra, a obecnie renault clio. WORD dysponuje 25 samochodami egzaminacyjnymi tej marki.

Łucjan Górski uważa, że wiedza i umiejętności kierowców stale poprawiają się. Zmalała jednak zdawalność egzaminu teoretycznego po wejściu nowych zasad w styczniu 2013 roku. Do listopada ub. roku wynosiła ona 32 proc., podczas gdy w tym samym okresie rok wcześniej było to 77 proc.

Czytaj dalej: Gdzie łatwo zaparkujesz Twoje auto i czym jeżdżą wrocławscy stróże prawa
Gdzie łatwo zaparkujesz Twoje auto
W ostatnich latach liczba miejsc w strefie płatnego parkowania kształtowała się na poziomie 2 900-3 400 - wynika z danych Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu. W grudniu ubiegłego roku przybyło 14 miejsc - po zakończeniu remontu ul. Purkyniego, a w sierpniu opłatami objęto 211 miejsc w kampusie Politechniki Wrocławskiej. Teraz w strefie płatnego parkowania we Wrocławiu jest 4 049 miejsc.

Według ZDiUM, ponad 5 000 miejsc do parkowania oferują parkingi w galeriach handlowych, biurowcach i hotelach w centrum miasta.
Zobacz, ile miejsc mają parkingi kubaturowe we Wrocławiu:

  • Magnolia Park - 3 018,
  • Arkady Wrocławskie - 1 000,
  • Galeria Dominikańska - 920,
  • Dom Handlowy Renoma - 630,
  • Szewska Centrum - 380.

Dla porównania, Park Handlowy Bielany ma 4 000 miejsc. Na nowym parkingu podziemnym pod pl. Nowy Targ znalazło się miejsce dla 333 aut. Pod Dworcem Głównym oddano kierowcom 217 miejsc.

Złodzieje lubią niemieckie samochody
W województwie dolnośląskim w 2013 roku skradziono 1 407 samochodów. W samym Wrocławiu ukradziono 747 pojazdów.
Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu podaje, że najbardziej popularne marki wśród złodziei samochodów to volkswagen, audi, mercedes i BMW.

Jeszcze kilka lat temu, według danych policji, złodzieje kradli nawet 5 000 samochodów rocznie. Liczba kradzieży jednak z roku na rok spada. W ubiegłym roku w całym województwie było ich o 9 proc. mniej, a we Wrocławiu o 16 proc. mniej niż w roku 2012.
- To oznacza, że w 2013 roku w stolicy Dolnego Śląska skradziono o 145 aut mniej - mówi Petrykowski.

A czym jeżdżą wrocławscy stróże prawa? W policyjnych garażach mają różne samochody. Od najnowszych opli insignia, które patrolują autostradę z prędkością nawet 240 km/h, przez radiowozy koreańskiej marki Kia, po fordy mondeo, skody octavie i fiaty stilo, jeżdżące również jako pojazdy nieoznakowane w policji kryminalnej.

Zobacz: Nowe, nieoznakowane radiowozy policji. 220 koni i 7,6 sek. do setki (FILM, ZDJĘCIA)

Nietypowe auta na wrocławskich ulicach
Sprawdziliśmy ofertę dla tych, którzy chcieliby choć przez chwilę przesiąść się np. z fabii do luksusowego auta. We Wrocławiu można wynająć limuzynę lincolna, flagowy model reprezentacyjny amerykańskich prezydentów. Dla tych, którzy wolą ekstrawagancję, alternatywą może być 17-metrowy hummer. Pomieści 25 osób. To nocny klub na ośmiu kółkach. Ceny - od 500 zł.

... i nietypowe tablice rejestracyjne za 1 000 zł
Samochód zarejestrowany we Wrocławiu wcale nie musi mieć numeru rejestracyjnego zaczynającego się od liter "DW".
Choć zamówienie indywidualnej tablicy dla samochodu kosztuje 1 000 zł, sporo osób się na to decyduje. Zarówno ci, którzy rejestrują auta firmowe, jak i ci, którzy chcą, by prywatny wóz wyróżniał się na ulicy.

W naszym województwie taka tablica rozpoczyna się od litery "D", następnie zawiera liczbę od 0 do 9 i maksymalnie pięć znaków, z których dwie ostatnie można zastąpić cyframi.

Dariusz Sawicki z firmy Prowent pomaga kierowcom zarejestrować samochód, również z tablicami indywidualnymi. Podaje przykłady tablic, jakie można spotkać we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku. To np. "D0 DOMU", "D1 XXXXX", "D0 BODEK", a na Opolszczyźnie: "O0 OOOOO".

Czytaj dalej: Co przeszkadza wrocławskim kierowcom i jak styl jazdy kierowców jeżdżących po Wrocławiu ocenia kierowca autobusu
Co kierowcy mówią o jeździe po Wrocławiu
- Na wrocławskich drogach przeszkadzają mi rowerzyści, kłopoty z parkowaniem i brak zegarów, odliczających czas do zielonego światła - mówi Bartosz, kierowca zielonego poloneza. - Mi przeszkadzają... inni kierowcy. Jest ich za dużo - mówi Maria, jeżdżąca czerwonym oplem corsą.

- Wrocław to zakorkowane miasto. Przeszkadzają kierowcy, którzy ze świateł ruszają jak ślimaki, ale swoją rolę spełniają liczniki czasu przy światłach - mówi Karolina z granatowego audi. Są też zadowoleni, jak Mariusz z bordowego mercedesa. - Po Wrocławiu jeździ się świetnie, a autostradowej obwodnicy Wrocławia może nam zazdrościć większość europejskich miast - stwierdza z dumą.

Jak kierowca z kierowcą, czyli jeździmy tak sobie
Jak styl jazdy kierowców ocenia kierowca autobusu? - Auta spoza Wrocławia jeżdżą bardzo agresywnie. Lubią zajeżdżać drogę - opowiada nam pan Maciej. Zwraca uwagę na wozy stojące w zatokach dla autobusów. - Gdy jadę autobusem przegubowym, mogę otworzyć drzwi dopiero, gdy cały będzie stał w zatoce. Kierowcy tego nie rozumieją - dodaje pan Maciej.

Inne grzechy? Parkowanie tak, że auto wystaje na ulicę. Gdy autobus jedzie prawym pasem, a lewy jest zajęty, musi hamować. - Coraz więcej autobusów ma monitoring, w tym kamerę z przodu. Kierowcy nie wiedzą, że nagranie to dowód w sprawie. Są tablice rejestracyjne, widać wszystko - przestrzega pan Maciej. I ma jedną radę dla wszystkich kierowców: - Lepiej się chwilę spóźnić, niż później blachę klepać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska