Można powiedzieć, że to hitowy transfer klubu, bo 31-latek wiedzę o sporcie ma imponującą, nie tylko pod względem medycznym. Przez dwanaście lat najpierw jako zawodnik Krokusa Leszno, potem AZS-u AWF-u Wrocław z powodzeniem rozwijał sprinterską karierę. Zdążył w tym czasie zanotować kilka wartościowych wyników. Jego koronną konkurencją był sztafetowy bieg 4 x 400 metrów, w której w 2001 roku zdobył brązowy medal mistrzostw Europy juniorów, a pięć lat później, już jako senior, wywalczył srebro na ha-lowych mistrzostach świata w Moskwie.
- Przygodę ze sportem zacząłem od sprintu na 100 i 200 m. Do lekkoatletyki namówił mnie ojciec, który był moim trenerem. Już z wieku juniorskim byłem w reprezentacji Polski, a później jako senior zacząłem biegać na 400 m. Cała moja kariera w biegach trwała 12 lat. Największy sukces to właśnie ten srebrny medal w sztafecie na mistrzostwach świata w Moskwie w 2006 roku - wspomina Paweł Ptak. Polskim Usainem Boltem niestety jednak nie został. W 2009 roku z bieżnią kazała mu się rozstać przewlekła kontuzja ścięgna Achillesa.
Medale dla rodziny w sprincie kompletuje teraz jego żona Ewelina (zawodniczka Śląska Wrocław - przyp. JP), która w 2012 roku zdobyła m.in. brązowy medal ME w Helsinkach. Paweł Ptak po rozbracie z czynnym uprawianiem sportu zajął się jego medyczną stroną. Po ukończeniu fizjoterapii na wrocławskiej AWF przez cztery lata pracował w Polskim Związku Lekkiej Atletyki, gdzie opiekował się seniorską kadrą, między innymi Piotrem Małachowskim.
Jak sam mówi, z czasem coraz bardziej ciągnęło go do pracy w piłce nożnej. - Po wielu kursach zrobiłem rozeznanie wśród klubów ekstraklasy i I ligi. Byłem zainteresowany pracą w Śląsku Wrocław. Rozmawiałem nawet z Jarosławem Szandrochą na ten temat, ale nie było wówczas możliwości zatrudnienia. Współpracowałem natomiast z Bartłomiejem Spałkiem w Górniku Zabrze, gdzie poznałem trenera Adama Nawałkę, który później został selekcjonerem reprezentacji Polski. Bartek zaproponował mi pracę w sztabie kadry - wyjaśnia Paweł Ptak.
Od tej pory fizjoterepeuta biało-czerwonych będzie również dbał o dobrą formę piłkarzy I-ligowej Miedzi Legnica, której pracownikiem został w poniedziałek. - Sam zgłosiłem się do zespołu. Jestem już po rozmowie z trenerami i władzami klubu. Podoba mi się tutaj - przyznaje.
W środę Miedzianka rozegrała sparing w Jarocinie z II-ligową Jarotą. Wygrała 5:0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?