Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie bez zajęć na lodowiskach. Urzędnicy zostawili ich... na lodzie

Malwina Gadawa
Jaroslaw Jakubczak / Polskapresse
Uczniowie z wrocławskich szkół od lat uczestniczą w bezpłatnych zajęciach na lodowiskach, w ramach lekcji wychowania fizycznego. W styczniu nie mieli jednak zajęć. Ani dzieci, ani rodzice, ani część dyrektorów szkół nie wiedzieli co się dzieje. Okazało się, że wszystko przez urzędnicze procedury. Teraz uczniowie chodzą już na zajęcia na ślizgawkach. Miasto obiecuje, że w przyszłym roku się poprawi i w ramach rekompensaty wydłuża sezon dla szkół.

Wrocławscy uczniowie, od poniedziałku do piątku w godz. od 9 do 16 korzystali za darmo z lodowiska, w ramach grupowych wyjść klasowych i lekcji WF-u. Zmieniło się to jednak w styczniu. O zmianie i ich powodach nie zostali poinformowani rodzice, których ciekawi dlaczego nagle miasto zrezygnowało z zajęć na lodowisku.

Co ciekawe, niektórzy dyrektorzy nie wiedzieli dlaczego. - Faktycznie w styczniu nasi uczniowie mieli przerwę. Nie wiem dlaczego, być może miasto nie miało po prostu pieniędzy. Od końca stycznia zajęcia znów są jednak organizowane. Nasza szkoła ma przypisane cztery godziny tygodniowo. Wiem też, że cieszą się one dużą popularnością. Niektóre szkoły walczą o dodatkowe godziny - mówi Elżbieta Kochanowska-Dymitko, wicedyrektor Szkoły Podstawowej n 9 im. Wincentego Pola, przy ulicy Nyskiej 66.

W Szkole Podstawowej nr 51 także nie usłyszeliśmy dlaczego uczniowie nie chodzili w styczniu na darmowe zajęcia. - Nie pamiętam jakie były powody przerwy. Musiałbym spojrzeć w dokumenty - słyszymy w sekretariacie.

O powody przerwy próbowaliśmy się zapytać w firmie Spartan, która zarządza lodowiskami we Wrocławiu. Dział marketingu nabrał jednak wody w usty i odesłał nas do wrocławskiego urzędu. W departamencie oświaty wrocławskiego magistratu przez dwa dni nie udało nam się porozmawiać z dyrektorami. Cały czas byli zajęci.

W końcu Anna Bytońska z biura prasowego wytłumaczyła, że styczniowa przerwa na lodowiskach związana była z procedurami finansowymi. - Rok budżetowy się zamknął a rozpoczął kolejny, dlatego przeprowadziliśmy nowe postępowanie zgodne z prawem zamówień publicznych, dzięki któremu uczniowie mogą znowu korzystać z bezpłatnych zajęć na lodowiskach - mówi Anna Bytońska.

Dlaczego miasto jednak przed rozpoczęciem sezonu o tym nie pomyślało i nie ogłosiło przetargu na kompleksową usługę?

- Mimo, że z praktycznego punktu widzenia przerwa w zajęciach trwała około trzech tygodni, to na podstawie tegorocznych doświadczeń, będziemy szukać rozwiązań by zapobiec takim przerwom np. przez przyspieszenie procedur lub podpisanie umów na dłuższy czas - przyznaje Anna Bytońska.

Dlatego urzędnicy obiecują, że uczniowie będą mogli korzystać w tym roku z lodowisk dłużej niż w zeszłym, bo do połowy maja, podczas gdy w 2013 roku korzystali z nich do końca marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Uczniowie bez zajęć na lodowiskach. Urzędnicy zostawili ich... na lodzie - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska