Zobacz: Wrocław: Woda zalała IV LO przy ul. Świstackiego. Odwołano lekcje
Jak mówi Małgorzata Górny, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego nr IV, dyrekcja zadecydowała o przesunięciu remontu na wakacje wspólnie z Wydziałem Edukacji Urzędu Miejskiego Wrocławia i Zarządem Inwestycji Miejskich, który będzie nadzorował prace.
– W ferie nie wszystko udałoby się zrobić. Przede wszystkim czeka nas remont kotłowni i wymiana parkietu w auli. Dwa tygodnie to niewiele czasu i nie udałoby się tego zrobić, nawet lakier w auli mógłby nie wyschnąć. Poza tym w czasie ferii w szkole będą organizowane zajęcia dodatkowe, głównie dla trzecioklasistów przygotowujących się do matury. Nie chcemy, żeby przeszkadzał im smród farb i lakierów – tłumaczy Małgorzata Górny.
Jak przyznaje dyrektorka, rzeczywiście pierwotnie planowano część remontu wykonać w ferie. Są nawet na niego pieniądze. Kluczowy był jednak czas, którego teraz brakuje. – Znamy realia, w ferie nie starczyło by nam dni na wszystkie prace. Jestem zdania, że lepiej remont rozpocząć w wakacje – mówi Małgorzata Górny. Na razie oszacowano, ile będzie kosztował remont szkoły z wyłączeniem kotłowni - ta kwota to 70 tys. zł brutto. Trzeba jeszcze wyliczyć, ile miasto wyda na odnowienie kotłowni.
Uczniowie po zalaniu szkoły mieli odwołane zajęcia. Część z nich chodziła na lekcje do innych szkół, które użyczyły sal czwartemu liceum.
– Najpoważniejszy będzie remont kotłowni. Wodą nasiąkł także parkiet w auli, a jego fragment musieliśmy zdemontować. Nie wygląda to estetycznie, ale aula jest normalnie użytkowana. Woda zalała też ściany i lampy oświetleniowe, trzeba zrobić przegląd instalacji elektrycznej. Zniszczone zostało także wyposażenie sali muzycznej: gitary perkusja, mikrofony i kable. Niemal wszystko udało się odkupić dzięki zbiórce, którą uczniowie zorganizowali w grudniu. Nie mamy jedynie perkusji, będzie organizowana kolejna akcja – informuje Małgorzata Górny.
W grudniu dzięki akcji "Ratujmy koncert kolęd", uczniowie zebrali 2 tys. zł, a drugie tyle dołożyła rada rodziców - udało się kupić gitary, mikrofony i kable. Jak się później okazało, uszkodzonej perkusji także nie da się uratować. Będzie więc kolejna zbiórka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?