Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atmosfera w PO gęstnieje. Protasiewicz bezlitosny dla schetynowców?

Marcin Torz
Jacek Protasiewicz (na zdjęciu z Jerzym Pokojem) nie będzie miał litości dla tych schetynowców, którzy nie chcą z nim współpracować, wykonują wrogie gesty i  do tego utrudniają pracę w regionie
Jacek Protasiewicz (na zdjęciu z Jerzym Pokojem) nie będzie miał litości dla tych schetynowców, którzy nie chcą z nim współpracować, wykonują wrogie gesty i do tego utrudniają pracę w regionie Tomasz Hołod
Grzegorz Schetyna odejdzie z Platformy, a następnie... wystartuje w wyborach na prezydenta Wrocławia? Czy czeka nas deschetynizacja w dolnośląskiej PO? Czy Protasiewicz będzie pozbywał się ludzi blisko związanych ze Schetyną? Wiadomo, że pracę straci część osób w urzędzie marszałkowskim. I im bliżej wyborów, tym ofiar będzie więcej.

Agnieszka Muszyńska, Jerzy Pokój, Józef Kozłowski oraz Jacek Pilawa. To czwórka sejmikowych radnych z Platformy Obywatelskiej, którzy według szefa dolnośląskiej PO Jacka Protasiewicza, mogą głosować przeciw odwołaniu ze stanowiska marszałka Rafała Jurkowlańca i tym samym zablokować koalicję Platformy z Rafałem Dutkiewiczem. Jednym z warunków utworzenia koalicji postawionych przez prezydenta Wrocławia było właśnie odwołanie marszałka.

Rzeczywiście. Cała czwórka w rozmowie z nami deklaruje poparcie dla Rafała Jurkowlańca. Jednak zaznaczają oni, że ostateczną decyzję podejmą po sobotnim spotkaniu rady regionu Platformy Obywatelskiej. To, że Jurkowlaniec straci stanowisko już w poniedziałek, ustalili przyszli koalicjanci - Rafał Dutkiewicz i Jacek Protasiewicz.

Zobacz: To oni mogą blokować koalicję PO z Dutkiewiczem

Jurkowlańca zastąpi Cezary Przybylski
Jak informowaliśmy, Rafała Jurkowlańca ma zastąpić na stanowisku Cezary Przybylski. To starosta bolesławiecki. Jest szefem dolnośląskiego konwentu starostów. Dzięki temu, że zostanie gospodarzem Dolnego Śląska, Protasiewicz może być spokojny o sytuację w powiatach. Przybylski ma pilnować, aby nie doszło w nich do rewolty wymierzonej w nowego szefa PO w województwie.
A w samym Wrocławiu rewolta była o krok. Jeszcze kilkanaście dni temu Grzegorz Schetyna mówił, że polityka Jacka Protasiewicza względem Rafała Dutkiewicza zbankrutowała.

W wywiadzie udzielonym TVP3 wypowiadał się ostro o swoim partyjnym rywalu. Zaraz po tym odezwali się też stronnicy byłego wicepremiera, którzy postanowili reaktywować projekt Miasto dla Ludzi. Dzięki niemu miał powstać program wyborczy dla Platformy, alternatywny w stosunku do tego, co proponuje Jacek Protasiewicz.

Jednak Protasiewicz ukrócił te zapędy, zawiązując koalicję z Rafałem Dutkiewiczem. Jeden z liderów Miasta dla Ludzi, radny miejski Łukasz Wyszkowski wciąż nie pochylił swojej głowy. Na Twitterze zapytał wprost Protasiewicza, czy skoro ludzie Dutkiewicza trafią do zarządu województwa, to czy PO dostanie stanowisko wiceprezydenta we Wrocławiu? Zdaniem radnego oczywiste jest, że skoro PO coś oddaje (miejsce w zarządzie województwa na rzecz ODŚ), to powinno też dostać. Bo tak należy rozumieć partnerstwo. Ale Protasiewicz zignorował Wyszkowskiego i nie odpowiedział.

Z naszych informacji wynika, że w poniedziałek, na spotkaniu Rafała Dutkiewicza z Jackiem Protasiewiczem (na którym wydano wyrok na Rafała Jurkowlańca), pojawił się wątek wiceprezydenta dla PO. Temat jednak nie został podjęty. - Wiceprezydent dla PO to sprawa oczywista, ale stanie się tak dopiero po wyborach samorządowych - mówi nam osoba z władz dolnośląskiej Platformy.

Jeden z posłów dodaje: - A kto miałby zostać tym wiceprezydentem? Nie mamy teraz nikogo, kto by się nadawał. A o kompromitację na tym stanowisku bardzo łatwo.

Do rozmów obie strony wrócą po wyborach samorządowych. O ile oczywiście Platforma uzyska na tyle dobry wynik, by być liczącym się klubem w radzie miejskiej.

CZYTAJ DALEJ: Schetyna w Polsce Razem. Zostanie prezydentem Wrocławia?
Science fiction?
W Platformie słychać też o ewentualnym odejściu z partii Schetyny. Mówią o tym członkowie ugrupowania i wskazują nawet kierunek: Polska Razem Jarosława Gowina, czyli polityka, który odszedł z PO mocno skonfliktowany z Donaldem Tuskiem. - Schetyna zrobiłby Gowinowi prawdziwą partię - słyszymy od jego zwolennika. - Ale to ugrupowanie ma 2 procent poparcia.

We wtorek można również było usłyszeć inną informację, już z gatunku politycznego science fiction. Otóż Schetyna miałby wyjść z PO, a następnie... wystartować w wyborach na prezydenta Wrocławia. Na wieść o tym Protasiewicz stwierdził: "Absurd". A sam Grzegorz Schetyna mówi tylko: "Nie potwierdzam".

Słychać jednak głosy, że teraz dojdzie do tzw. "deschetynizacji". Czyli Protasiewicz będzie pozbywał się ludzi blisko związanych ze Schetyną. Wiadomo, że pracę straci część osób w urzędzie marszałkowskim. I im bliżej wyborów, tym ofiar będzie więcej.

Trudno przypuszczać, aby nowy szef PO w regionie chciał współpracować z osobami, które wypowiadają mu posłuszeństwo, choćby w sejmiku. Na pewno też poseł Jarosław Charłampowicz nie będzie mógł liczyć na wysokie miejsce na liście do Sejmu, podobnie na cuda nie ma co liczyć Piotr Borys, eurodeputowany.

Choć z otoczenia Protasiewicza został do członków partii wypuszczony sygnał, że lider partii nie zamierza karać nikogo za przywiązanie do Schetyny. Będzie natomiast usuwał w cień te osoby, które "nie chcą współpracować i wykonują wrogie gesty".

Koalicja Dutkiewicza z Platformą, SLD i PSL? Jurkowlaniec traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska