Chwilę przed południem policja wezwała saperów do Szkoły Podstawowej przy ul Prusa, ponieważ jeden z uczniów przyniósł łuskę od karabinu. Saperzy zabezpieczyli znalezisko.
O godzinie 14.46 robotnicy remontujący węzeł ciepłowniczy przy ul. Poznańskiej znaleźli niewypał. Jak się później okazało był to pocisk artyleryjski, kalibru 105 mm. Gdyby wybuchł, jego odłamki poleciałyby nawet na odległość 800 metrów. Zanim na miejsce przyjechał patrol saperski, straż pożarna wydzieliła strefę bezpieczeństwa w promieniu 100 metrów od znaleziska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?