- To moja powinność wobec Lecha Kaczyńskiego, którego już nie ma wśród nas. Będę wspierał kandydatów na radnych miasta Wrocław z Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli chcemy wstrząsnąć rządzącymi, trzeba zrobić to od dołu, w wyborach samorządowych - mówi Jan Tomaszewski. Były bramkarz, podobnie jak i Władysław Kozakiewicz, poprze m.in. Przemysława Czarneckiego, syna europosła Ryszarda. - W samorządach powinno być więcej takich ludzi, uczciwych, którzy czują sport - tłumaczy popularny "Tomek".
Były bramkarz wylicza złe rzeczy, które mają miejsce w sporcie.
- Rząd legalizuje patologie: minister sportu wręcza medale zawodnikom Jagiellonii Białystok, której trzech ma zarzuty korupcyjne. Afery zamiatane są pod dywan. Gdy rozmawiałem ze Stefanem Niesiołowskim, zapytałem, dlaczego nie można wprowadzić kuratora do PZPN-u. Usłyszałem: "Bo nam zabiorą mistrzostwa", to odpowiedziałem: "To ja mam w d... pana mistrzostwa". To nie jest turniej premiera czy prezydenta, tylko sprawa narodowa - twierdzi.
Polskiej centrali piłkarskiej bohater z Wembley nie szczędził krytyki: - Dwa lata prezesury mojego kolegi z boiska, nawiasem mówiąc jako piłkarza wybitnego, to największa hańba w historii polskiego futbolu. Reprezentacja Smudy jest na 69. miejscu w rankingu! I czyja to wina? Pewnie Tomaszewskiego, bo broń Boże PZPN-u. O korupcji też już się nie mówi. To, co dzieje się w polskim związku i reprezentacji, to już nie jest sabotaż, to samobójstwo.
To, co dzieje się w PZPN-ie i kadrze, to już nie jest sabotaż, to samobójstwo
Sceptycznie Tomaszewski odnosi się też do rządu: - Upodabniają się do władz piłkarskich: tuszują afery, myślą, że wszystko można wmówić 39 milionom ludzi. Nie powinno być tak, że były agent stoi na ważnym stanowisku w PZPN-ie i komuchem pogania. To państwo w państwie. Platiniemu trzeba powiedzieć, co dzieje się w polskiej centrali, bo on o tym nie wie. Minister Dębski powiedział Seppowi Blatterowi, jak wygląda sytuacja, a wiem o tym, bo byłem świadkiem tej rozmowy, i po pewnym czasie Dziurowicza w związku już nie było.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?