Siedziba komisariatu kolejowego policji powróciła na wrocławski dworzec po trzyletniej przerwie. Najpierw spowodowała ją przebudowa dworca, potem długo policja i PKP nie mogły się dogadać na temat warunków korzystania z dworcowych pomieszczeń. Przez ten czas policjanci z dworca swoją siedzibę mieli przy ul. Świstackiego.
Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji zapewnia, że teraz na dworcu ma być bezpieczniej i wygodniej - dla podróżnych, którzy będą mieli policjantów pod ręką i samych funkcjonariuszy.
Nowy komisariat nie przypomina standardowego posterunku policji. Pachnie nowością. W oknach nie ma krat i rolet, są za to szyby antywłamaniowe.Komisariat zajmuje aż cztery piętra. Na ostatniej kondygnacji są dwa specjalne, zaplombowane pomieszczenia, w których przechowywane są tajne dokumenty, do których nie wszyscy mają dostęp. - Nie możemy zdradzać naszych tajemnic, ale mogę powiedzieć tylko tyle, że są tam np. plany ewakuacji dworca - mówi policjant z kolejowego komisariatu.
W komisariacie kolejowym policji służbę pełni 60 policjantów przez 24 godziny na dobę - są tu policjanci z prewencji, wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego. Policjanci patrolują teren dworca i przyległy do niego rejon, a także szlaki kolejowe na terenie miasta.
Za remont pomieszczeń i przystosowanie ich do potrzeb komisariatu zapłaciła Unia Europejska. - Dostosowanie tych pomieszczeń wykonaliśmy z pieniędzy, które mieliśmy na całą przebudowę Dworca Głównego PKP - mówi Bartłomiej Sarna, rzecznik PKP we Wrocławiu.
Po przebudowie dworca zwiększyła się znacznie liczba kamer monitoringu. Zamiast 49 jest ich teraz aż 270. - Znajdują się wszędzie. Więcej ich jest na terenie wokół dworca. Kamery są także na parkingu podziemnym, którego wcześniej nie było - informuje Bartłomiej Sarna. Rzecznik PKP dodaje, że kamery nagrywają z doskonałą jakością. - Można zobaczyć nawet, co czyta podróżny, czekający na pociąg, na peronie - mówi Sarna.
Nowy komisariat kolejowy jest większy niż poprzedni. Jest tam specjalne wydzielone pomieszczenie dla dyżurnego i osobny pokój, w którym może on spokojnie porozmawiać z odwiedzającym. W komisariacie nie ma aresztu. Paweł Petrykowski tłumaczy, że nie było takiej potrzeby, a zatrzymane osoby przewożone są do komendy miejskiej. W komisariacie jest także sekretariat, sala posiedzeń i pokoje funkcjonariuszy z poszczególnych sekcji.
Policjanci z komisariatu kolejowego najczęściej interweniują na dworcu w sprawie kradzieży. - W ubiegłym roku interweniowaliśmy 3200 razy. Na terenie dworca i w okolicach doszło do 320 przestępstw - wylicza Petrykowski.
Komisariat mieści się w holu głównym dworca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?