Darmowy internet we Wrocławiu. Droga przez mękę. Ale tak być musi

Rzeczywiście. Skorzystanie z darmowego miejskiego internetu poprzedza prawdziwa droga przez mękę. Urzędnicy twierdzą jednak, że takie wymogi nakładają przepisy. Miasto nie może też robić konkurencji sieciom komórkowym.

Po wpisaniu w smartfonie czy laptopie adresu pierwszej strony internetowej użytkownik jest przekierowywany na stronę logowania do sieci, gdzie otrzymuje kod niezbędny do połączenia. Kod wpisujemy w okienku do logowania. Następnie musimy zaakceptować regulamin sieci bezprzewodowej i w końcu możemy skorzystać z internetu. Ale tylko przez 60 minut, bo potem procedurę trzeba powtórzyć. Dlaczego nie można tego zrobić szybciej?

- Urząd Komunikacji Elektronicznej nakłada na nas ograniczenia - tłumaczy Grzegorz Zegler, kierownik Działu Miejskiej Sieci Transmisji Danych w Centrum Usług Informatycznych we Wrocławiu - Nie możemy świadczyć usługi internetowej, która była by konkurencyjna dla operatorów komercyjnych. Dlatego długość trwania sesji ograniczona jest do 60 minut. Kody ułatwiają obsługę sesji użytkowników. Jednak ich główny cel to zapewnienie naszej sieci bezpieczeństwa - dodaje. Jak tłumaczy Zegler, istnieją urządzenia lub programy, które stosują tzw. ataki. Dzięki nim można zablokować daną sieć np. tworząc jednocześnie tysiące połączeń do jednej sieci i powodując jej zawieszenie.

Niestety, regulamin korzystania z sieci musi być za każdym razem zaakceptowany. To pewnego rodzaju ubezpieczenie urzędników. W sytuacji, gdyby komuś nie udało się dokonać ważnego przelewu przez internet, mógłby próbować zaskarżyć urząd miejski: - Musimy poinformować użytkowników o wszystkich zasadach korzystania. Najważniejsza z nich to ta, że nasza usługa nie jest gwarantowana. Oznacza to, że oferujemy możliwość korzystania z darmowej sieci, ale np. są miejsca, w których sieć może zaniknąć, może wystąpić problem z połączeniem etc. Ważne, aby użytkownik miał tego świadomość - podkreśla Grzegorz Zegler.

W regulaminie czytamy również: „Użytkownik zgadza się, że Urząd Miejski Wrocławia może uzyskiwać dostęp, monitować, kontrolować, przechwytywać i ujawniać komunikaty, dane lub informacje w celu zapewnienia bezpieczeństwa, wydajności i innych celów.” W tym wypadku chodzi o to, że ogólnodostępne sieci mogą być wykorzystywane przez przestępców. Na przykład oszust może sprzedać coś na aukcji, pobrać pieniądze, ale nie wysłać przedmiotu aukcji. Albo udostępniać treści, które naruszają polskie prawo. Dlatego zdarza się, że do urzędników zwracają się odpowiednie służby np. policja czy prokuratura w celu uzyskania konkretnych danych o użytkowniku sieci.

Sprawdziliśmy, jak wygląda procedura logowania się do sieci Miejski Internet z telefonu komórkowego i laptopa. Zajmuje to mniej niż minutę, ale pod warunkiem, że stoimy blisko źródła zasięgu. Przy słabym zasięgu cała procedura może się faktycznie mocno wydłużyć. Plusem jest to, że gdy raz już się zalogujemy, to nawet jeżeli stracimy zasięg np. wsiądziemy do tramwaju i przejedziemy kilka przystanków, to w kolejnym miejscu automatycznie połączymy się z internetem (pod warunkiem, że nie upłynie 60 minut od momentu pierwszego zalogowania).

Bezprzewodowa sieć internetu miejskiego została uruchomiona w 2009 r. Aktualnie możemy z niej skorzystać w 130 miejscach. W planach jest kolejnych 270 m.in. na peronach dworca głównego PKP czy wrocławskich szkołach. Poniżej lista wybranych miejsc z dostępem do internetu:

• Teatr Lalek
• Hala Ludowa
• Panorama Racławicka
• Rynek
• Plac Solny
• Oławska
• Świdnicka
• Plac Jana Pawła II
• Plac Grunwaldzki
• Ostrów Tumski
• Aquapark
• Park Stanisława Tołpy
• Bulwar Tadka Jasińskiego
• Wyspa Słodowa i Bielarska
• Lotnisko
• Centrum Obsługi Mieszkańca (pl. Nowy Targ, ul. Zapolskiej)
• al. Kromera
• pl. Bema
• pl. Dominikański
• Promenada Staromiejska
• ul. Świdnicka
• Podwale
• ul. Kotlarska
• PKP