Teraz we Wrocławiu za jeden metr sześcienny wody i ścieków łącznie płacimy 8 zł 36 gr netto. Po podwyżkach od 1 marca ta kwota wzrośnie do 8 zł 61 gr. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji obliczyło, że każdy wrocławianin zapłaci w miesiącu o 75 gr więcej za wodę i ścieki (zakładając, że jedna osoba zużywa 3 metry sześć. wody na miesiąc).
- To niby niewiele, ale każda podwyżka uderza po kieszeni. Zwłaszcza, że opłaty za wodę są podnoszone od lat. W moim domu mieszkają tylko dwie osoby, więc pewno nie odczujemy bardzo nowych cen, ale już dla dużej rodziny to może być spory wydatek - mówi wrocławianka Zofia Mardzak.
Żeby podwyżka weszła w życie, muszą najpierw zgodzić się na nią miejscy radni. Głosowanie zaplanowano na sesję w czwartek 23 stycznia. Ponieważ klub prezydenta Rafała Dutkiewicza ma w radzie miejskiej większość, głosowanie to formalność i podwyżki na pewno wejdą w życie.
To nie wszystko, bo MPWiK już wie, że ceny za wodę i ścieki będą szły do góry co roku. Największa podwyżka czeka nas w przyszłym roku. Wtedy za metr sześcienny wody i ścieków zapłacimy łącznie 9 zł 40 gr, czyli aż o 75 gr. więcej, niż w 2014 r. Do 2018 r. za metr sześcienny wody i ścieków zapłacimy już 10,35 zł.
Władze MPWiK tłumaczą, że podwyżki są konieczne, bo spółka rozbudowuje sieć kanalizacji we Wrocławiu.
- Wszystkie podwyżki wynikają bezpośrednio z naszych inwestycji. Jest ich wiele, a my cały czas rozwijamy sieć we Wrocławiu. Mamy duże plany związane z kanalizacją na wielu osiedlach w mieście, i m.in. dlatego musimy podnieść ceny - mówi Zdzisław Olejczyk, dyrektor naczelny MPWiK Wrocław.
W tym roku spółka zamierza m.in dokończyć budowę kanalizacji sanitarnej na Osobowicach, Zakrzowie i Zgorzelisku, a także budować i rozbudowywać sieci na Polanowicach, Sołtysowicach, Ratyniu, Lipie Piotrowskiej, Widawie, Pawłowicach i na Kowalach.
MPWiK buduje też Północną magistralę wodociągową na Mokrym Dworze i Opatowicach, magistralę południową i przebudowuje północny kolektor przy ul. Rychtalskiej, Zakładowej i wybrzeżu Conrada Korzeniowskiego.
I choć większość wydatków na inwestycje pokrywają środki unijne i bankowe kredyty , spółka musi mieć też niemały wkład własny.
- Podwyżki nie powinny wchodzić teraz, kiedy nie mamy dokładnych danych, jaki zysk MPWiK wykazało w 2013 r. - mówi radny Czesław Palczak (Prawo i Sprawiedliwość). - Według założeń to będzie ok 24 mln zł. Tak duży zysk oznacza, że podnoszenie opłat nie jest konieczne. Jak długo można podnosić cenę wody, żeby sprostać potrzebom inwestycyjnym? W ten sposób zarżniemy domowe budżety wrocławian! - mówi radny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?