Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firmy Gryphon i Porta zamknięte z dnia na dzień. Oszukani pracownicy szukają pomocy

Małgorzata Moczulska
W piątek pracownicy spotkali się z radcą prawnym, który pomógł im m.in. pisać pozwy do Sądu Pracy
W piątek pracownicy spotkali się z radcą prawnym, który pomógł im m.in. pisać pozwy do Sądu Pracy Dariusz Gdesz
Dramat 110 pracowników firm Gryphon i Porta. Firmy zostały zamknięte z dnia na dzień, a oni nie dostali ani zaległych pensji, ani wypowiedzeń.

Wczoraj w urzędzie miejskim spotkali się z radcą prawnym i przedstawicielem Państwowej Inspekcji Pracy, by wspólnie zastanowić się, jak rozwiązać sprawę zaległych wynagrodzeń i wypowiedzeń. Bez świadectw pracy nie mogą nawet zarejestrować się jako osoby bezrobotne, nie mają szans na zasiłek. Nie kryli ogromnego żalu do właścicieli firm.

- Źle zaczęło się dziać już latem. W lipcu po raz pierwszy dostaliśmy wypłaty na raty, ale prezes spotkał się z nami i wytłumaczył, że sytuacja jest trudna, więc nie protestowaliśmy. We wrześniu wypłaty były rozłożone już na 3 razy, a za listopad i grudzień nie dostaliśmy ani złotówki - mówi Dariusz Pytel, pracownik Gryphona.

Zobacz też: Ostrzelany autobus w Zgorzelcu. To wojna przewoźników? (ZDJĘCIA)

Pracuje w firmie od trzech lat i przyznaje, że na początku warunki pracy i pensja mu odpowiadały. - Stała pensja była najniższą krajową, ale były premie i płacono nam za każdą nadgodzinę - tłumaczy.

23 listopada w zakładzie odcięto prąd, a to oznaczało koniec produkcji. 80 pracowników zostało wysłanych na tygodniowy urlop. Wrócili w grudniu. Prezes znów zapewnił ich, że to sytuacja przejściowa, że stara się o kredyt. Poprosił o cierpliwość i wysłał na postojowe. Kiedy wrócili tydzień temu, w zakładzie nie było już nawet ochrony.

ZOBACZ WIĘCEJ INFORMACJI Z DOLNEGO ŚLĄSKA

- Zastaliśmy zamkniętą na klucz bramę i żadnej informacji. Czujemy się oszukani i okradzeni - nie kryli złości. Próbowali skontaktować się z prezesem, ale bezskutecznie. Podobna sytuacja jest też w zatrudniającej 30 osób wrocławskiej firmie Porta (ma ona tych samych właścicieli).

W piątek wieczorem zadzwonił do nas prezes firmy Jakub Gieysztor. Obiecał, że sprawa świadectw pracy zostanie rozwiązana w najbliższych dniach. Przekonywał, że przez ostatnie miesiące pensje pracowników zarząd płacił z własnych oszczędności, czekając na kredyt. Nie dostał go. - Te firmy to dorobek mojego życia i zrobiłbym wszystko, by je uratować - tłumaczy. Ale o szczegółach nie chce rozmawiać.

Podczas piątkowego spotkania, dzięki zaangażowaniu miasta (udostępniło salę oraz radcę prawnego) oraz przychylności Powiatowego Urzędu Pracy, udało się rozwiązać kilka spraw. Pracownicy mogą zarejestrować się jako osoby poszukujące pracy. Wszyscy otrzymali też wzór pozwu do Sądu Pracy. Chcą w nim walczyć o wypłatę wynagrodzeń. Każdej osobie firma jest winna średnio 4 tys. zł.
To pierwszy przypadek, by firma, która zainwestowała w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, nagle zamknęła działalność. Zarząd WSSE zapowiada kontrolę. - Będzie ona dotyczyć realizacji zobowiązań, w zamian za które firma otrzymała pomoc publiczną. A te są jasne: firma miała działać do końca 2015 r. i zatrudniać 60 osób - mówi Jolanta Cianciara z WSSE "Invest Park".

Firmy Porta i Gryphon to rodzinny interes. Bracia Gieysztor jeszcze w latach 90. założyli we Wrocławiu firmę Porta, która zajmowała się dystrybucją materiałów biurowych. Kiedy rozwinęła skrzydła, postanowili zainwestować w kolejną. W 2006 roku otrzymali zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej w podstrefie świdnickiej Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Gryphon został oficjalnie otwarty w kwietniu 2009 roku. W firmę zainwestowali 25 mln zł i zaczęli produkować materiały biurowe. - Nie chcieliśmy poprzestać na sprzedaży produktów innych wytwórców, a stworzyć zakład od podstaw. Dziś te marzenia się spełniają - mówił podczas otwarcia prezes Jakub Gieysztor.

Sztandarowym produktem firmy były segregatory (wytwarzane m.in. pod marką "HANDY home&office"). Trafiały na rynek polski, a także do krajów Unii Europejskiej i Afryki czy na Bliski Wschód.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Firmy Gryphon i Porta zamknięte z dnia na dzień. Oszukani pracownicy szukają pomocy - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska