Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze miasto ma sołtysa

Bernard Łętowski
- Burmistrz jest najważniejszy, ale sołtys też ma tu swoje do zrobienia - mówi Stanisław Kowalik
- Burmistrz jest najważniejszy, ale sołtys też ma tu swoje do zrobienia - mówi Stanisław Kowalik Bernard Łętowski
Nowogrodźcem rządzą zgodnie burmistrz i sołtys. To jedno z dwóch takich miast w Polsce.

Stanisław Kowalik jest sołtysem Nowogrodźca, choć ta miejscowość ma od 775 lat prawa miejskie. W Polsce są tylko dwa miasta, które mają swoich sołtysów. To właśnie Nowogrodziec, leżący koło Bolesławca, i Konin.
- Sołtys jest potrzebny. Ściągam podatki, informuję mieszkańców i im pomagam - wylicza Stanisław Kowalik. Dwuwładza zaczęła się 4 lutego 1950 roku, kiedy to rada gromadzka postanowiła włączyć miejscowość Ołdrzychów do miasta Nowogrodźca. Wtedy gospodarz wioski stał się miastowym sołtysem. I tak jest do dziś.

Ludzie przychodzą do Kowalika nie tylko po porady dotyczące spraw urzędowych, np. wykupu działki czy łatania dziur w drogach.
- Czasami kobiety skarżą się, że mąż pije i używa przemocy wobec rodziny. Takimi trudnymi sprawami też się zajmuję. Chcę, by ludzie wiedzieli, że zawsze mogą na mnie liczyć - zapewnia.

Sołtys nie ma do załatwienia wielu spraw rolniczych, bo gospodarstw w mieście liczącym 4 tys. mieszkańców jest niewiele ponad 300. Ma za to inne zadania.
- Gdy studzienka w drodze się zapadnie, to muszą z tym iść do ratusza, żeby to naprawili - mówi. Jak dodaje, często radni i urzędnicy nie mają o tym pojęcia, bo to właśnie jemu mieszkańcy miasta w pierwszej kolejności zgłaszają takie problemy.

Oprócz tego Kowalik prowadzi miejskie koło emerytów i rencistów, dba o ich klub Promyk oraz prowadzi Kabaret Piosenki Grosik, słynący m.in. z parodiowania gwiazd.
- Pan Kowalik jest zawsze uśmiechnięty, pozytywnie nastawiony do ludzi i świata - zachwala Bogusław Szeffs, wiceburmistrz Nowogrodźca. - Pomaga starszym ludziom. Włącza się w organizację prac społecznych, no i informuje ludzi o tym, co, gdzie i kiedy można w gminie i urzędach załatwić. To świetny sołtys.
Z burmistrzem 65-letni sołtys nie walczy o władzę. Prawo daje pozwala mu tylko doradzać i wyrażać opinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska