Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dynia - niezbędny składnik zabawy i dobrego, smacznego dania

KB
Istotą Halloween jest również przebieranie się za potwory, duchy, czarowników
Istotą Halloween jest również przebieranie się za potwory, duchy, czarowników Fot. Witold Chojnacki
Halloween od kuchni. Pomysły na kulinarny wieczór przed dniem Wszystkich Świętych serwuje Mateusz Malinowski, szef kuchni Mennicza Fusion.

Historia Halloween ma już ponad 2000 lat. Zapoczątkowali ją Celtowie, którzy 31 października obchodzili tak zwaną Wigilię Wszystkich Świętych. Według ich wierzeń, zmarli po roku wracali na ziemię i chcieli dostać się w żywe ciała. Celtowie chcieli się przed nimi obronić i w tym właśnie celu tworzyli maski oraz przebrania. Miały one odstraszyć błądzące dusze. Dlatego tańczyli przy ogniskach, hałasowali, wierząc, że w ten sposób odpędzają demony. Bali się jednak duchów, dlatego próbowali je obłaskawić wystawianym do przedsionków czy pozostawianym w kuchni specjalnie przygotowanym jedzeniem.

Halloween jest najbardziej popularny w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Irlandii. W tej ostatniej jest nawet świętem państwowym.

Do Polski przywędrował w latach 90. i cieszy się coraz większą popularnością. Do Stanów trafił sporo wcześniej, bo w wieku XIX. Można powiedzieć, że przywieźli go irlandz-cy emigranci.
Dzisiejszy Halloween ma dużo wspólnego z obrządkiem celtyckim. Jego istotą jest również przebieranie się za potwory, duchy, czarowników. Nie ma jednak na celu odpędzania demonów i złych duchów, a po prostu dobrą zabawę. Organizuje się parady, pochody poprzebieranych, roztańczonych osób.

Dzieci, również poprzebierane, wędrują od domu do domu, prosząc o słodycze. Jeżeli ich nie otrzymają - straszą.

Nikt nie wyobraża sobie Halloween bez słynnej dyni. Charakterystycznie powycinana, z nosem, oczami i lampionem w środku jest typowym halloweenowym elementem. Częstym rekwizytem są także czaszki, szkielety i postaci z horrorów. Kolory Halloween to pomarańcz i czerń.
To dzień pełen zabawy, obrządków, magii i wróżbiarstwa, mający zarówno zwolenników, jak i krytyków.

Poniżej garść przepisów typowych na Halloween, gdyby był ktoś chętny do zabawy i przysposobienia tego święta na naszym, wrocławskim gruncie.

OMLET Z DYNIĄ, BOCZKIEM I PIETRUSZKĄ DLA DWÓCH OSÓB

Składniki:
6 jajek 1/4 małej, jadalnej dyni 4 plastry boczku 100 ml śmietanki 30-proc. dwie łodyżki natki pietruszki 2 szczypty soli szczypta pieprzu

Sposób przygotowania:
Jajka roztrzepać dokładnie w miseczce ze śmietanką. Dynię obrać i wybrać pestki, a następnie pokroić w cienkie słupki.
W podobny sposób pokroić boczek. Podsmażamy dynie i boczek na dużej patelni z metalową rączką, tak by móc potem włożyć je do piekarnika. Przelewamy zawartość miseczki na patelnię, przyprawiamy i posypujemy pietruszką.
Smażymy wszystko około minuty i wstawiamy do piekarnika (rozgrzanego do 200 st. C, z termoobiegiem) na mniej więcej 5 minut. Podczas przekładania z patelni na talerz składamy omlet na pół.

RAVIOLI Z DYNIĄ I RICOTTĄ

Składniki na ciasto:
500 g mąki pszennej 125 g semoliny 8 jajek 20 ml oliwy z oliwek szczypta soli
Składniki na farsz:
1 średnia, jadalna dynia 250 g serka ricotta 2 duże marchwie 1 łyżka stołowa musztardy dijońskiej 1 cebula szalotka oliwa z oliwek 200 ml białego, wytrawnego wina 1 łyżeczka curry 1 łyżeczka soli szczypta cukru

Częstymi rekwizytami są także czaszki, szkie-lety i postaci z horrorów

Sposób przyrządzania:
Wszystkie produkty do ciasta wyrabiamy razem. Należy włożyć w ciasto sporo siły, ponieważ będzie ono dosyć twarde. Odstawiamy do lodówki na mniej więcej godzinę. Marchew i cebulę obieramy, drobno kroimy i podsmażamy w garnku. Podlewamy białym winem i czekamy, aż odparuje. Dynię obieramy ze skóry, rozcinamy i wybieramy pestki, a następnie kroimy na mniejsze kawałki. Dodajemy do naszego garnka i podlewamy wywarem warzywnym (może być woda) w taki sposób, żeby przykrył nam dynię. Dusimy całość ok. 1,5-2 godzin (im więcej wywaru odparuje, tym lepiej). Odstawiamy, żeby przestygło i przecedzamy przez gazę. Miksujemy blenderem, następnie dodajemy ricottę i resztę przypraw.

Ciasto wyciągamy z lodówki i rozwałkowujemy jak najcieniej, cały czas podsypując semoliną. Wycinamy kwadraty, na środek nakładamy farsz i lepimy trójkąty (rogi ciasta można zwilżyć wodą; będą się wtedy lepiej lepić). Ravioli wrzucamy na wrzącą, osoloną wodę i gotujemy ok. 10 minut. Porcja dla ok. 6 osób.
Oprac. KB

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska