Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeden kandydat na burmistrza lub wójta - co wtedy?

Piotr Kanikowski
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Mikołaj Nowacki
Na Dolnym Śląsku jest 17 miejsc, w których zgłosił się tylko jeden kandydat na fotel burmistrza lub wójta.

ZOBACZ NASZ SERWIS WYBORCZY

Taka sytuacja jest w miastach Chojnów i Jedlina-Zdrój oraz wiejskich gminach: Borów, Cieszków, Jemielno, Kondratowice, Kunice, Miękinia, Oleśnica, Osiecznica, Pielgrzymka, Ruja, Stara Kamienica, Szczytna, Warta Bolesławiecka, Wiązów i Zagrodno.

- Wcale w związku z tym nie śpię spokojnie - mówi Mirosław Haniszewski, wójt Warty Bolesławieckiej i jedyny, który zgłosił się na kadencję 2010-2014.

Zgodnie z ordynacją, w takiej sytuacji wybory upodobnią się do plebiscytu. Zamiast stawiać krzyżyk przy najlepszym kandydacie, mieszkańcy będą musieli wyrazić zgodę lub brak zgody na tego jedynego, który startuje . Jeśli większość głosujących zakreśli kratkę "TAK" kandydat zostanie zatwierdzony. W sytuacji, kiedy nie uzyska poparcia połowy wyborców, to nowa rada gminy wskaże wójta lub burmistrza.

- To są takie same wybory, jakbym miał kontrkandydata - dodaje wójt Haniszewski. Akurat on o wynik wyborów martwić się nie musi. Z sukcesami rządzi Wartą Bolesławiecką od 21 lat.
- Dla mnie to zupełnie nowa sytuacja - mówi Zdzisław Tersa, ubiegający się o reelekcję wójt podlegnickiej gminy Kunice. - W poprzednich wyborach rywalizowałem z pięcioma kontr-kandydatami. Teraz też wolałbym się z kimś ścigać, komuś uciekać, kogoś gonić.
- Jak w sporcie, lepiej czuć za plecami czyjś oddech - zgadza się Marcin Kasina, kandydat na wójta Oleśnicy. - Dla mnie tym oddechem będzie oddech 12 tysięcy mieszkańców, których zapraszam do wyborów.

W Jedlinie-Zdroju jako kandydat na burmistrza zarejestrował się wyłącznie aktualny włodarz miasta Leszek Orpel. W Chojno-wie na placu boju został Jan Serkies - urzędujący w ratuszu przez ostatnie cztery lata. Wcale nie czuję się, jakbym miał stanowisko w kieszeni. - Zamierzam zrobić normalną kampanię - mówi.

W Starej Kamienicy kandyduje tylko Wojciech Poczynek, w Osiecznicy - Waldemar Nalazek, w gminie Jemielno - Czesław Połczyk, a w Szczytnej - Marek Szpanier. Jedynym kandydatem na wójta Cieszkowa okazał się Ignacy Miecznikowski.

W gminie Zagrodno nad startem w wyborach poważnie zastanawiała się miejscowa lekarka Barbara Kołodziej, bardzo popularna wśród mieszkańców. Ale nie zdecydowała się. Jedynym kandydatem na wójta będzie więc Mieczysław Słonina. W sąsiedniej Pielgrzymce wójt Tomasz Sybis również został bez rywali.

W gminie Borów zgłosił się jedynie Waldemar Grochowski, obecny wójt. W gminie Wiązów nikt nie chciał stanąć w szranki z Henrykiem Ożarowskim, który zarządzał nią w tej kadencji. Jan Marian Grzegorczyn, wójt Miękini, też nie musi rywalizować o reelekcję z nikim poza sobą samym.
Dlaczego nie mają konkurencji? - Może obowiązuje ta sama zasada, co w sporcie: nie zmienia się zwycięskiej drużyny - przypuszcza Robert Chruściel, wójt gminy Ruja, dla której ta kadencja oznaczała wyraźne przyspieszenie z inwestycjami. Chruściel nie będzie miał 21 listopada rywala. Jest jedynym kandydatem na wójta.
Współpraca: ALKA

Co mówi ordynacja wyborcza

Ustawa z dnia 20 czerwca 2002 r. o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta:
Art. 11. Ust. 3. Jeżeli (...) zostanie zarejestrowany tylko jeden kandydat wybory przeprowadza się, z tym że tego kandydata uważa się za wybranego, jeżeli w głosowaniu uzyskał więcej niż połowę ważnie oddanych głosów.
Art 11. Ust. 4. W przypadku, gdy kandydat, o którym mowa w ust. 3, nie uzyskał więcej niż połowę ważnie oddanych głosów, wyboru wójta dokonuje rada gminy bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady w głosowaniu tajnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska