Podczas sprawdzianu zespół w ciągu 30 minut musiał przeszukać las o powierzchni około 6 hektarów, na którym znajdowały się dwie zaginione osoby. Goliatowi to zadanie zajęło 15 minut.
Goliat, który jest od 4 lat czworonożnym ratownikiem, wraz ze swoim przewodnikiem wielokrotnie brał udział w akcjach poszukiwawczo-ratowniczych. Tylko w tym roku strażacy z wrocławskiej jednostko uczestniczyli w 8 poszukiwaniach. Zaginięć jest znaczenie więcej, jednak policja nie zawsze
decyduje się na użycie strażackich psów.
Wrocławska grupa od dziś ma 7 psów mogących poszukiwać osoby zaginione w terenie trudnodostępnym oraz jednego z uprawieniami do poszukiwań osób pod gruzami budynków. Do egzaminu gruzowiskowego, który odbędzie się on pod koniec listopada na poligonie wojskowym koło Bolesławca przygotowują się kolejni psi ratownicy.
- Niestety mamy problemy ze znalezieniem odpowiedniego miejsca na ćwiczenia. Przed wakacjami ćwiczyliśmy na terenie wyburzanej cukrowni w Malczycach. Teren został uprzątnięty a my pozbawieni obiektu do ćwiczeń, a żeby utrzymać wysoką formę psów ratowniczych musimy regularnie ćwiczyć - mówi Grzegorz Borkowski, prezes OSP JRS i przewodnik Goliata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?