Malarka oznajmiła zgromadzonym, że nie wypuści ich dopóki nie kupią chociaż jednego jej obrazu. Skończyło się na groźbach rzucanych pod adresem organizatorów wystawy, wezwaniu straży miejskiej i... ucieczce przez uchylone okno. Reakcje zdezorientowanych miłośników sztuki śledziła kamera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Wideo