Do Jeleniej Góry mogą wrócić tramwaje. Już nie takie same, jak przed wojną, ale tzw. kolejowe tramwaje. Jeździłyby po istniejących torach kolejowych, łącząc odległe dzielnice miasta, a nawet docierając do pobliskich miejscowości.
Taki pomysł na wskrzeszenie transportu w mieście ma poznański Instytut Rozwoju i Promocji Kolei. Nowoczesny tramwaj mógłby w pierwszej kolejności połączyć jeleniogórski Dworzec Główny z Sobieszowem. Po drodze powstałoby kilka przystanków, aby z tramwaju mogło skorzystać jak najwięcej mieszkańców i turystów.
- Właśnie przygotowujemy studium wykonalności do projektu remontu tej linii kolejowej. Można byłoby go rozszerzyć o budowę śródmiejskich przystanków dla szynobusów - mówi Jerzy Dul, dyrektor wrocławskiego oddziału Centrum Realizacji Inwestycji w spółce Polskie Linie Kolejowe. Dul pozytywnie ocenia ten projekt i uważa, że są duże szanse na jego realizację. Potrzebna jest jednak pomoc Unii Europejskiej.
Pierwszy przystanek za dworcem można zbudować w śródmieściu, w rejonie kościoła garnizonowego. Dalej tramwaj stawałby w okolicach Tesco, Kolegium Karkonoskiego i Powiatowego Urzędu Pracy, następnie przy ul. Sobieskiego, dawnej Celwiskozie i nowo utworzonej specjalnej strefie ekonomicznej. Pasażerowie dojeżdżaliby dalej do Cieplic, na osiedle Orle, a później do Sobieszowa. Linię podmiejską można wydłużyć do Piechowic, a nawet Szklarskiej Poręby czy Jakuszyc. Czy ten pomysł jest realny? Sympatycy kolei uważają, że jak najbardziej.
Czy tramwaj pojedzie przez Jelenią Górę?
Pociągi na odcinku Jelenia Góra - Szklarska Poręba wloką się dziś po starym, wyeksploatowanym torowisku, miejscami 20 km/h. Polskie Linie Kolejowe w ciągu dwóch lat chcą podnieść prędkość na tej linii nawet do 80 km/h. Dzięki temu możliwa będzie realizacja nowej koncepcji transportu miejskiego w Jeleniej Górze.
Poznański Instytut Rozwoju i Promocji Kolei uważa, że w mieście można uruchomić szybki tramwaj kolejowy, który jeździłby po tych torach, łącząc podobnie jak kolejka w nadmorskim Trójmieście odległe dzielnice stolicy Karkonoszy i sąsiednie gminy. Jerzy Dul, dyrektor wrocławskiego oddziału Centrum Realizacji Inwestycji w spółce Polskie Linie Kolejowe, też pozytywnie ocenia ten projekt.
- Właśnie przygotowujemy studium wykonalności do projektu remontu linii Jelenia Góra--Szklarska Poręba. Chcielibyśmy zrobić to przy wsparciu Unii Europejskiej. Ten remont można by rozszerzyć o budowę śródmiejskich przystanków dla szyno-busów - tłumaczy Dul.
Kolejowy tramwaj mógłby połączyć dworzec główny z Sobieszowem. Pierwszy przystanek za dworcem można zbudować w Śródmieściu koło kościoła garnizonowego. Dalej pociąg mógłby stawać w okolicach Tesco, Kolegium Karkonoskiego i Powiatowego Urzędu Pracy. Następnie zatrzymywałby się przy ul. Sobieskiego, dawnej Celwiskozie i specjalnej strefie ekonomicznej. Dalej: w Cieplicach, gdzie można by wsiąść lub wysiąść w rejonie skrzyżowania ul. Lubańskiej z linią kolejową, na Osiedlu Orle, a dalej w Sobieszowie i Piechowicach.
Pomysł spodobał się w urzędzie marszałkowskim, który jest właścicielem torów ze Szklarskiej Poręby do granicy w Jakuszycach.
Zamiar wskrzeszenia takiej linii jest stary, bowiem pochodzi z końca XX wieku. Wówczas jednak wielka powódź spowodowała, że tory odsunięto od rzeki. W tej chwili rozwój miasta spowodował, że pociągi przejeżdżają przez centrum.
Eksperci transportowi uważają, że ta idea jest realistyczna. Potrzebna jest jednak współpraca kilku zainteresowanych stron: PKP, PLK, Przewozów Regionalnych, samorządu Jeleniej Góry, urzędu marszałkowskiego i Unii Europejskiej.
Alternatywa dla autobusów nie tylko w Jeleniej Górze
W Legnicy tramwaje kursowały do 1969 roku. A początki sięgają aż 1888 roku, kiedy to pomiędzy dworcem i Rynkiem kursował tramwaj konny. Po 10 latach uruchomiono pierwszą linię elektryczną. Powstały cztery trasy, które miały w sumie 8,5 km.
W Wałbrzychu komunikacja tramwajowa funkcjonowała do 1966 roku, kiedy to zamknięto ostatnią linię do Szczawna-Zdroju. Na początku lat 80. XX w. próbowano wskrzesić ruch tramwajowy, jednak nie udało się to do dziś. Historia wałbrzyskiego tramwajarstwa zaczęła się w 1896 roku od budowy pierwszej linii od dworca na Pogórzu do Szczawienka. Później tramwaje dotarły do Rusinowa, Sobięcina i Szczawna-Zdroju. Ich era zaczęła się kończyć w 1945 roku po wojnie.
Wrocław ma 200 km linii tramwajowych, dysponuje 200 tramwajami (większość ma dwa wagony) i dziennie przewozi 100 tys. pasażerów. W mieście działa Towarzystwo Miłośników Komunikacji i jeździ kilka starych tramwajów. To właśnie przy nich pary nowożeńców robią sobie pamiątkowe zdjęcia ślubne. Dziś mieszkańcy doceniają tramwaje m.in. za to, że rzadko stoją w korkach.
Podyskutuj na forum - Jaki Twoim zdaniem powinien być przebieg linii tramwaju kolejowego w Jeleniej Górze?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?