Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jelenia Góra: W Karpnikach telefon alarmowy 112 nie zadziałał

Katarzyna Wilk
Janina Guzowska i Aleksander Pyka w pożarze stracili niemal wszystko. Wzywali pomoc na numer 112. Nikt nie odbierał
Janina Guzowska i Aleksander Pyka w pożarze stracili niemal wszystko. Wzywali pomoc na numer 112. Nikt nie odbierał Marcin Oliva Soto
Mieszkańcy domu, który w niedzielę płonął w Karpnikach, w gminie Mysłakowice, twierdzą, że trzy razy dzwonili na numer alarmowy 112, ale w słuchawce było głucho.

- To skandal - załamuje ręce Zdzisław Guzowski, który teraz razem z żoną Janiną mieszka u syna Dariusza. - Gdyby strażacy przyjechali szybciej, może udałoby się uratować budynek - mówi pan Zdzisław. Tak samo uważa Aleksander Pyka, który niedawno wykupił w spalonym domu mieszkanie na własność. - Teraz ani pieniędzy nie ma, ani gdzie się podziać - rozpacza. Dach nad głową straciło pięć rodzin. Pogorzelcom pomaga gmina.

Kapitan Andrzej Ciosk z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze zapewnia, że strażacy byli na miejscu 15 minut po otrzymania zgłoszenia. Niestety, nie udało się uratować dachu, który spłonął praktycznie całkowicie. Inne piętra zalała woda.

- To mało prawdopodobne, aby nikt nie odbierał telefonu - Ciosk odpiera zarzuty mieszkańców. Wyjaśnia, że 112 to europejski numer alarmowy, głównie dla obcokrajowców, i lepiej dzwonić na 998.
O tym, że z numerem 112 są problemy, świadczy fakt, że nie bardzo wiadomo, kto jest za niego odpowiedzialny. Z Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, który ma wdrażać system alarmowy, odesłano nas do strażaków. Pewne jest, że od września wszystkie zgłoszenia i z telefonów stacjonarnych, i z komórek odbierają dyżurni na stanowisku kierowania straży pożarnej. Wcześniej z telefonów komórkowych, wykręcając nr 112, można się było dodzwonić na policję. Aleksander Kucharczyk z Komendy Wojewódzkiej PSP we Wrocławiu wyjaśnia, że system powiadamiania ratunkowego na Dolnym Śląsku jest dopiero budowany.

- Docelowo numer alarmowy mają obsługiwać centra powiadamiania ratunkowego - tłumaczy. Kiedy to będzie? Nie wiadomo. Pierwsze centrum powstanie na początku przyszłego roku we Wrocławiu, a potem w innych powiatach. Raport Najwyższej Izby Kontroli mówi wprost, że teraz system jest nieskuteczny i prowizoryczny.

W Görlitz numer 112 obsługuje centrala, która kieruje do właściwych służb: policji, straży pożarnej czy pogotowia.

Numer na poziomie europejskim

Wprowadzenie uniwersalnego numeru 112 to inicjatywa Unii Europejskiej.
W sytuacjach kryzysowych nie można bowiem marnować czasu. Zamysł UE był taki, żeby kontakt ze służbami ratowniczymi odbywał się sprawnie i szybko. Połączenie z numerem jest bezpłatne i nie jest wymagany żaden prefiks, niezależnie od miejsca w Europie, z którego dzwonimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska