Hotelarze cieszą się z Trzech Króli

- Dwa tygodnie po sylwestrze to martwy sezon. Coś zaczyna się ruszać dopiero przed feriami zimowymi - tłumaczy Mirosław Godyń, dzierżawca schroniska Strzecha Akademicka.

Mieszkańcy Karpacza i Szklarskiej Poręby mają nadzieję, że Polacy zechcą przedłużyć sylwestrowy wypoczynek lub przyjadą tu na przedłużony weekend.

Według Grażyny Biederman, kierownika biura IT w Szklarskiej Porębie, turystyka weekendowa staje się coraz popularniejsza.

- To trend obserwowany od kilku lat. Chętnie dzielimy urlopy na kilkudniowe, krótkie okresy. Święto Trzech Króli to na pewno szansa na pobudzenie turystyki krajowej - uważa Biederman.

Jej zdaniem warto, by przedsiębiorcy z branży turystycznej przygotowali na ten okres specjalne oferty ze zniżkami. - To dodatkowo zachęci do przyjazdów w tym okresie - mówi.

Kilka dni po przegłosowaniu nowelizacji hotele i pensjonaty nie zdążyły jeszcze przygotować żadnych propozycji na drugi weekend nowego roku.

- Możliwe, że wydłużymy jeden z naszych pakietów sylwestrowych o kilka dni - mówi Aleksandra Nalberczyńska z hotelu Sandra Spa w Karpaczu.

Obiekty mają jeszcze w sprzedaży pakiety sylwestrowe. Zwykle zaczynają się one 27 lub 28 grudnia i kończą 2 lub 3 stycznia. Za bal sylwestrowy, wyżywienie i noclegi trzeba zapłacić w ekskluzywnych ośrodkach od 1,5 do ponad 2 tys. zł od osoby. Listy rezerwacji będą prawdopodobnie zamykane na przełomie października i listopada.

- Zwykle ofertę sylwestrową mieliśmy wyprzedaną już we wrześniu, ale ten rok, ze względu na kryzys, jest trudniejszy od poprzednich. Latem w Karpaczu było o 50 proc. mniej gości, podobnie może być zimą - mówi Robert Szczepaniak, menadżer w hotelu Corum.

Taniej jest w górskich schroniskach. W Strzesze Akademickiej kilka dni wypoczynku w okresie sylwestrowym kosztuje 900 zł. 100 dostępnych miejsc zostało już zarezerwowanych. Położone w sąsiedztwie, znacznie mniejsze schronisko "Samotnia", przyjmuje jeszcze zapisy na narciarski obóz sylwestrowy.

Zmianę przepisów przygotowali politycy Platformy Obywatelskiej. Przekonują, że przyjęcie takiego rozwiązania nie skróci czasu pracy Polaków i nie odbije się negatywnie na gospodarce.

Nowelą przepisów zajmie się jeszcze Senat. Politycy PO argumentują, że dodatkowy dzień wolny wpłynie korzystnie na przemysł turystyczny w położonych w górach miejscowościach. Ich zdaniem Polacy wykorzystają dodatkowy dzień wolny do tworzenia tzw. pomostów urlopowych, w których do święta dobiera się dzień lub dwa dni urlopu i łączy się go z weekendem.

Wolne dni

Wprowadzenie dodatkowego dnia wolnego od pracy w ciągu 10 lat przyniesie dodatkowo 9 dni wolnych od pracy. Równoczesna likwidacja uprawnienia do odzyskiwania dnia wolnego za święto przypadające w sobotę w tym samym okresie sprawi, że zniknie 8 dni wolnych.

W 2011 roku kalendarz świąteczny będzie wyglądał tak:

1 stycznia (sobota) - Nowy Rok
6 stycznia (czwartek) - Trzech Króli
25 kwietnia (poniedziałek) - Wielkanoc
1 maja (niedziela) - Święto Pracy
3 maja (wtorek) - Święto Konstytucji
12 czerwca (niedziela) - Zielone Świątki
23 czerwca (czwartek) - Boże Ciało
15 sierpnia (poniedziałek) - Wniebowzięcie NMP
1 listopada (wtorek) - Wszystkich Świętych
11 listopada (piątek) - Dzień Niepodległości
25-26 grudnia (niedziela, poniedziałek) - Boże Narodzenie.