Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Do medalu zabrakło szczęścia i organizacji

Wojciech Koerber
Waleczny Piotr Świderski zanotował wczoraj jeden z najlepszych meczów w sezonie. Z tyłu Chris Holder (z lewej) i Michael Jepsen Jensen
Waleczny Piotr Świderski zanotował wczoraj jeden z najlepszych meczów w sezonie. Z tyłu Chris Holder (z lewej) i Michael Jepsen Jensen photopress
W półfinale play-off drużynowych mistrzostw Polski Betard Wrocław nie przeszedł Falubazu Zielona Góra, a spory wpływ miało na to niedopatrzenie kierownictwa drużyny i zbyt szybkie wyprowadzenie z parkingu motocykla Piotra Świderskiego. W dwumeczu o brąz z Unibaksem padł remis (90:90), lecz medal został w Toruniu, bo to gospodarze zajęli wyższe miejsce po rundzie zasadniczej.

A czemu oni zajęli wyższe? Bo w połowie sezonu Kenneth Bjerre zastrajkował, więc wrocławianie polegli bez niego nie tylko w Tarnowie (44:46), ale i w Częstochowie (43:47). A czemu Bjerre zastrajkował? Bo w klubie nie mieli mu z czego płacić. Taa, do tego medalu zabrakło szczęścia, ale i organizacji. Torunianie byli wczoraj, rzecz jasna, przyszykowani na świętowanie brązowego krążka, choć Marek Cieślak i spółka chcieli im utrzeć nosa i spaprać całe nabożeństwo.

- W 1996 roku przyjechałem do Torunia z Włókniarzem i pod koniec meczu wypuścili na tor bryczkę, białe konie, wszystko było. Tylko że to my sprzątnęliśmy mistrzostwo Polski. Widać, gościa od bryczki o tym nie poinformowano - przypominał zabawną historyjkę szkoleniowiec Betardu.

Początkowo istotnie wiele wskazywało na to, że goście zdołają się wedrzeć na podium. Wybornie radził sobie Maciej Janowski, który na MotoArenie zdobył przecież ostatnio tytuł młodzieżowego indywidualnego mistrza kraju - z kompletem punktów. On już wie, czym się je tamtejszą nawierzchnię. A wczoraj musiał jej też skosztować, niestety, dosłownie. Po starcie do czwartego biegu Jason Crump wypchnął Adriana Miedzińskiego i ruszyło żużlowe domino. A że po zewnętrznej rozpędzali się Janowski i Emil Pulczyński, to obaj zalegli na torze. Gdy za chwilę wyjechały nań dwie karetki, obaj wstali szybko o własnych siłach. I wzięli udział w powtórce, którą goście wygrali podwójnie.

W końcówce zaczęły się jednak problemy, bo mocno eksploatowany Janowski zakończył swoje występy w 11. odsłonie. Byłoby inaczej, gdyby w 13. biegu Piotr Świderski nie wyprzedził w polu Chrisa Holdera. Wyprzedził jednak i zamiast sześciopunktowej straty, dającej możliwość rezerwy taktycznej, mieliśmy tylko cztery oczka na minusie. To tylko na pierwszy rzut oka było lepszym rozwiązaniem, a w gruncie rzeczy taktycznym błędem.

Przed ostatnią gonitwą gospodarze utrzymywali cztery oczka zaliczki. Do szczęścia potrzebowali więc tylko remisu. W parkingu Cieślak i jego ekipa chwycili się za ramiona, oczekując taką ławą na pozytywny rozwój wypadków. Gdy widzieliśmy podobny murek przed decydującymi biegami Drużynowego Pucharu Świata, zwiastowało to szczęście. Ale sam Cieślak przyznał ostatnio na naszych łamach, że za wrocławskiej kadencji miał je z reprezentacją, lecz nie z drużyną klubową. Tym razem pewnie również chodziło o farta, ale może też o postać Ryana Sullivana. To facet, który zrezygnował z występów w Grand Prix, by solidnie punktować w lidze. Jest zawsze skoncentrowany, wypoczęty, poza tym nienawidzi przegrywać ze skonfliktowanym Crumpem. I stąd komplet, który zamknął w ostatniej gonitwie. Całą zimę mógłby teraz pić w Toruniu za darmo. Ale on akurat nie pije. W Toruniu odetchnęli, we Wrocławiu mają to, co było po rundzie zasadniczej.

Złoto zostało w Lesznie, gdzie fetę zepsuł nieco deszcz. Gospodarze zaczęli świętować już po 10. biegu, bo wynik 36:24 wskazywał, że mistrzem Polski są Byki, żegnające Leigh Adamsa. I dobrze, należało się. A po 11. biegu mecz przerwano.

[b]Unibax Toruń - Betard Wrocław 47:43
Unibax:[/b]
Holder 6 (2,1,2,1,0),
Jaguś 0 (0,0,-, Sullivan 15 (3,3,3,3,3),
Andersen 8+1 (0,2,1,3,2),
Miedziński 7+1 (1,1,3,1,1),
Pulczyński 1 (1,0,-,-),
Jensen 10+3 (3,0,2,1,2,2).

Betard:
Bjerre 5 (3,1,1,0,d),
Jeleniewski 1 (1,0,0,-),
Madsen 8 (2,3,0,0,3),
Świderski 9+3 (1,2,3,2,1),
Crump 7+1 (3,2,0,0,2),
Andersson 1 (0,-,-,1),
Janowski 12+1 (2,2,3,2,3).

Pierwszy mecz: 47:43 dla Betardu.
Wynik dwumeczu: 90:90.
Brązowy medal: Unibax (dzięki wyższemu miejscu po rundzie zasadniczej (Unibax był trzeci - 19 pkt, Betard czwarty - 17).

Ekstraliga - finał play-off
Unia Leszno - Falubaz Zielona Góra 39:27
Unia:
Hampel 8 (3,2,3),
Batchelor 4 (0,w,2,2),
Kołodziej 8 (2,3,3),
Baliński 6 (3,1,2),
Adams 6 (3,1,1,1),
Pavlic 6 (2,2,2,0),
Musielak 1 (1).

Falubaz:
Hancock 7 (2,2,3,d),
Dobrucki 6 (1,0,2,3),
Iversen 1 (0,u,1),
Lindgren 4 (1,3,0),
Protasiewicz 4 (1,3,d),
Dudek 5 (3,0,1,1),
Loktajew 0 (0).

Pierwszy mecz: 51:39 dla Unii.
Złoto: Unia.
I liga - faza finałowa
O miejsca 1-4
Marma Rzeszów - Lokomotiv 48:41
Marma: Harris 4+2 (1,t,1,1,1), Max 11+1 (2,2,2,3,2), Okoniewski 14+1 (3,3,2,3,3), Kuciapa 9 (0,w,3,3,3), Richardson 6+1 (2,2,2,w), Lampart 4 (1,3,0,0,0), Kret 0 (0).
Lokomotiv: G. Łaguta 9+1 (3,1,3,1,1), Miesiąc 3 (0,2,1,w), Poważny 5 (2,1,0,2,0), Gieruckis 1+1 (1,-,-,-), Puodżuks 2 (0,1,1,0,0), Bogdanow 8+1 (2,1,3,0,2), A. Łaguta 13 (3,3,3,2,2).
Pierwszy mecz: 45:45. Bonus: Marma.

Lotos Gdańsk - Start Gniezno 54:36
Lotos: Zetterstroem 9+1 (2,0,2,3,2), Jonasson 12+1 (1,3,3,2,3), Stachyra 9+3 (1,2,2,3,1), Gafurow 10 (3,3,3,d,1), Hlib 5 (2,1,2,0), Sperz 7 (3,1,3,0,-), Kus 2+1 (0,2).
Start: M. Jabłoński 0 (0,0,-,-,-), Ljung 10 (3,1,1,3,2,d), K. Jabłoński 5 (2,2,d,1,d,-), A. Gomólski 0 (t,0,-,-), Szczepaniak 9+1 (3,2,3,0,1,-), O. Fajfer 5+1 (2,w,1,1,1,0), K. Gomólski 7+1 (1,1,3,2).

Pierwszy mecz: 57:33. Bonus: Start.
O miejsca 5-8
GTŻ Grudziądz - PSŻ Poznań 50:40
Pierwszy mecz: 48:42 dla GTŻ-u: Bonus: GTŻ.
Mecz Majcher Rybnik - Miszkolc został odwołany z powodu złych prognoz.
1. Rzeszów 12 20 +109
2. Gdańsk 12 14 -107
3. Daugavpils 12 13 +46
4. Gniezno 12 13 -31
5. Grudziądz 12 25 +174
6. Poznań 12 18 +114
7. Rybnik 11 12 -32
8. Miszkolc 11 2 -256
Awans - Marma. W barażach z Włókniarzem (3 i 10.10) spotka się Lotos.
Finał IME w Tarnowie

Sobota, Tarnów:
1. Ułamek 15 (3,3,3,3,3),
2. A. Dryml 12 (2,2,3,3,2),
3. Karpow 11+3 (3,3,1,1,3),
4. Gafurow 11+2 (2,2,2,2,3),
5. Gizatullin 10 (3,3,2,2,w),
6. Miśkowiak 9 (1,3,3,1,1),
7. Pavlic 9 (2,2,3,1,1),
8. Zagar 8 (3,d,2,d,3),
9. Poważny 8 (1,2,0,3,2),
10. Sitera 8 (2,0,2,2,2),
11. Jaros 5 (0,w,1,3,1),
12. Puodżuks 4 (1,1,1,1,d),
13. Simota 3 (0,1,0,0,2),
14. Kraljic 2 (2,0,0),
15. Musielak 2 (w,1,1,0,0),
16. Kiełbasa 2 (1,1,d,w,-),
17. Kroner 1 (0,0,0,d,1).

BIEG PO BIEGU
I Jensen, Janowski, Pulczyński, Andersson 4:2
II Bjerre, Holder, Jeleniewski, Jaguś 2:4 (6:6)
III Sullivan, Madsen, Świderski, Andersen 3:3 (9:9)
IV Crump, Janowski, Miedziński, Pulczyński 1:5 (10:14)
V Sullivan, Andersen, Bjerre, Jeleniewski 5:1 (15:15)
VI Madsen, Świderski, Miedziński, Jensen 1:5 (16:20)
VII Janowski, Crump, Holder, Jaguś 1:5 (17:25)
VIII Miedziński, Jensen, Bjerre, Jeleniewski 5:1 (22:26)
IX Świderski, Holder, Jensen, Madsen 3:3 (25:29)
X Sullivan, Janowski, Andersen, Crump 4:2 (29:31)
XI Janowski, Jensen, Miedziński, Madsen 3:3 (32:34)
XII Sullivan, Jensen, Andersson, Bjerre, 5:1 (37:35)
XIII Andersen, Świderski, Holder, Crump 4:2 (41:37)
XIV Madsen, Andersen, Miedziński, Bjerre (d/4) 3:3 (44:40)
XV Sullivan, Crump, Świderski, Holder 3:3 (47:43)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska