Mężczyzna twierdził, że stracił panowanie nad autem, bo było niesprawne. Jednak powołani przez śledczych biegli wykluczyli tę wersję. Jednoznacznie ustalili, że układ kierowniczy i hamulcowy były sprawne.
Do tragedii doszło nad ranem, w poniedziałek 9 sierpnia. W dwie idące do pracy kobiety uderzył rozpędzony samochód ciężarowy. Kobiety zginęły na miejscu. Miały 54 i 63 lata, mieszkały w Świdnicy. Szły, jak co rano, do pracy w Słotwinie. Pomagały jednemu z rolników przy zbiorze rzodkiewki.
Auto niemal wbiło się w dom, zatrzymując się na murowanym ogrodzeniu przed budynkiem. Kierowca był trzeźwy. Kilka dni spędził w szpitalu.
Śledztwo w sprawie wypadku jest trudne. - Nie mamy żadnych świadków wypadku, pozostają nam dobrze zabezpieczone dowody. Teraz musimy zrekonstruować przebieg zdarzenia - mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?