Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławscy kierowcy dostaną na Rynku alkotesty

Jerzy Wójcik
Marcin Oliva Soto
Cztery tysiące darmowych alkotestów rozdadzą dziś na wrocławskim Rynku organizatorzy akcji "Nie tankuj podwójnie". Będzie też można przejechać się w specjalnych okularach na symulatorze, który pokaże, jak pijani kierowcy widzą świat. Akcja potrwa od godz. 14 do 20 (przy pręgierzu). Wszystko po to, by kolejny raz przekonać kierowców, by nigdy nie siadali za kółkiem po alkoholu.

A statystyki policji ciągle są przerażające. Tylko w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku policja zatrzymała we Wrocławiu 250 pijanych kierowców. Na całym Dolnym Śląsku było ich ponad 4 tysiące, czyli około 17 osób dziennie.

- Liczba zatrzymanych lawinowo rośnie między piątkowym popołudniami a niedzielą - przyznaje Magdalena Krauze z dolnośląskiej policji. I dodaje, że mundurowi zwykle słyszą od pijanego kierowcy tłumaczenie, że tylko na chwilę wyskoczył do sklepu. Albo, że to niemożliwe, że jest pijany, bo na imprezie był wczoraj.

Jednak alkomaty nie oszukują. Chociaż czasami aż nie chce się wierzyć wynikowi. Na początku tego tygodnia strzelińscy policjanci zatrzymali kierowcę cinquecento, który miał... 7,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. I nie był to błąd pomiaru. Prosto z samochodu mężczyzna trafił na oddział ostrych zatruć wrocławskiego szpitala przy ul. Traugutta. Miał szczęście, że przeżył. A jeszcze próbował oszukać policjantów. Gdy już go zatrzymali, na ich oczach wypił całą butelkę wódki. I tłumaczył, że owszem, jest pijany, ale upił się właśnie przed chwilą, gdy już nie siedział za kierownicą.

7,5 promila alkoholu miał w wydychanym powietrzu kierowca zatrzymany w Strzelinie

To skrajne przypadki, jednak wielu kierowców siada za kierownicę rano, po wieczornej imprezie, będąc przekonanym, że już wytrzeźwieli.

- Niestety. To, że czują się dobrze, nie oznacza, że są trzeźwi - twierdzi Beata Pierzchała, szefowa wrocławskiego Centrum Informacji i Rozwoju Społecznego, organizatora kampanii antyalkoholowej na Rynku. - Będziemy to uświadamiać wrocławskim kierowcom w towarzystwie żużlowych gwiazd WTS Betardu Wrocław, na czele z Maciejem Janowskim, drużynowym mistrzem świata juniorów na żużlu - dodaje.

Każdy chętny dostanie alkotest. To urządzenie znacznie prostsze niż alkomat. To szklana rurka wypełnioną białą substancją. Po dmuchnięciu, jeśli mamy choć trochę alkoholu w wydychanym powietrzu, substancja zabarwia się na czerwono. Urządzenie jest także tańsze niż alkomat (kosztuje ok. 4 zł) i warto mieć je zawsze w samochodzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska