Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubin chce skusić 200 tysięcy ludzi drogami i Dodą

Agata Grzelińska
Folder "LUBIN miasto, w którym warto zamieszkać" dotrze do mieszkańców całego byłego województwa legnickiego
Folder "LUBIN miasto, w którym warto zamieszkać" dotrze do mieszkańców całego byłego województwa legnickiego UM w Lubinie
Lubiński magistrat wydał prawie 100 tys. zł na foldery i koperty. Przetarg na druk 200 tys. zestawów wygrała wrocławska drukarnia Print.

- Co i do kogo rozsyła urząd miejski w takich ilościach, skoro w mieście jest tylko około 24 tysięcy adresów? - pyta radny PO Krzysztof Olszowiak

- Wysyłamy foldery do mieszkańców dawnego województwa legnickiego, by pokazać im Lubin z dobrej strony - mówi Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta. - Miasto postrzegane jako sypialnia, pełna szarych bloków, w ciągu ostatnich lat bardzo się zmieniło.

Na 12 stronach zamieszczono zdjęcia odnowionych szkół, przedszkoli, bloków, odremontowanych dróg. Do Lubina mają też przyciągać zieleń i wyskakująca w różowych piórach z czerwonej trumny Doda, której zdjęcie zamieszczono na stronie pt. "Zieleń i Kultura".

Kolorowa broszurka skrupulatnie przemilcza jednak największe bolączki miasta, jak dziurawy Rynek, martwą strefę ekonomiczną czy bezpieczeństwo. Czy zatem ta słodka wizja może kogokolwiek skusić?

- Nie widzę jakoś walorów Lubina, które by mnie przyciągnęły do tego miasta - mówi legniczanin Mirosław Jankowski. - Jestem zwolennikiem możliwości spotkań z ludźmi, wspólnego pójścia do teatru, kina, na wystawę, a z tego Lubin nie jest znany. Nawet perspektywy zawodowe wydają się w Legnicy ciekawsze i większe.

Do Lubina ma przyciągać m.in. wyskakująca z czerwonej trumny Doda

Masowego odpływu mieszkańców do Lubina nie boi się ani prezydent Legnicy, ani burmistrz Jawora. Na wzrost liczby mieszkańców nie liczy też przewodniczący rady miejskiej, dla którego cel broszury jest jasny.

- Ewidentna kampania. Skandal i złodziejstwo, by teraz wydawać tyle pieniędzy na reklamę, której miasto nie potrzebowało przez prawie cztery lata - oburza się Marek Bubnowski. - Cel folderu to wygrać wybory, by przez kolejne lata 20 gości nadal mogło zarabiać po 300 tysięcy złotych.

Na ostatniej stronie prezydent Robert Raczyński zapewnia, że w Lubinie czekają mieszkania i praca, a żyjący tu ludzie tworzą ciepłą atmosferę. Aż chciałoby się dodać: zwłaszcza gdy miasto obiega wieść o kolejnym spalonym samochodzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lubin chce skusić 200 tysięcy ludzi drogami i Dodą - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska