Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legnica: Policyjna Izba Dziecka opuszcza Zakaczawie

Zygmunt Mułek
Komisarz Anna Farmas-Czerwińska już zaczyna szykować się do przeprowadzki
Komisarz Anna Farmas-Czerwińska już zaczyna szykować się do przeprowadzki Fot. Piotr Krzyżanowski
Policyjna Izba Dziecka wyprowadza się z pałacyku przy ul. Chrobrego. Jeszcze tylko do końca roku będą tu przywożeni małoletni przestępcy. Co dalej?

- Przeprowadzimy się do budynku Komendy Miejskiej Policji przy ul. Asnyka - mówi Komisarz Anna Farmas-Czerwińska, kierowniczka Policyjnej Izby Dziecka. - Ale tylko na okres przejściowy. W planach jest utworzenie izby na osiedlu Piekary.

W zabytkowej willi Bolka von Richthofena, przejętej przez policję w latach 80. minionego wieku, przyjmowano 20 nieletnich. Mają oni jadalnię, świetlicę toalety, prysznice. Tutaj też mieści się policyjny wydział ds. nieletnich.

Na Asnyka Policyjna Izba Dziecka wprowadzi się do skrzydła budynku, które opuścił wydział ruchu drogowego. - Nie trzeba tutaj robić wielkiego remontu - zapewnia komisarz Anna Farmas-Czerwińska.

- Wystarczą niewielkie przeróbki. Koszt tych robót szacujemy na 100 tys. złotych.
Będzie tutaj ciaśniej. Jednorazowo Izba pomieści tylko sześć osób w dwóch dwuosobowych celach dla chłopców i jednej dwuosobowej dla dziewcząt. Do tego jadalnia, świetlica, toalety. A gdy zabraknie miejsc? - Nie powinno - zapewnia kierowniczka. - Wyliczyliśmy, że sześć miejsc powinno wystarczyć. Ale gdy nasza Izba będzie zapełniona, to zatrzymani zostaną przewiezieni do Wrocławia lub Wałbrzycha.

Powstanie nowej Policyjnej Izby Dziecka przy ul. Staffa na Piekarach jest także w interesie innych gmin. Teraz w budynku byłej szkoły podstawowej, który policja przejęła od miasta, mieści się wydział prewencji. W przyszłości mają tam być: wydział ds. nieletnich, Izba Dziecka i drogówka.

Ale na adaptację i remont potrzeba około 3 mln zł, a policja ich nie ma. - Poprosiliśmy o wsparcie finansowe samorządy - mówi komisarz Anna Farmas-Czerwińska. - Pomoc obiecały Lubin i starostwo lubińskie. Do naszej Izby przywożone są osoby z terenu 10 jednostek policyjnych. Dowożenie ich do Wałbrzycha czy Lubina jest dużo droższe.

Mieszkańcy Zakaczawia cieszą się, że Izba wraz z młodocianymi przestępcami przeniesie się w inne miejsce. Pod koniec roku ma się rozpocząć adaptacja willi von Richthofena na Centrum Integracyjno-Profilaktyczne.

Dzieci i dorośli będą mogli skorzystać z porad psychologów, potańczyć na zabawach, pomajsterkować, nauczyć się robótek ręcznych. Koszt inwestycji to 5,1 mln zł, z czego ponad 3,5 mln zł da Unia. Zakończenie prac przewidziano na koniec 2012 roku.

- Po rewitalizacji Zakaczawie będzie pięknym miejscem - mówi mieszkaniec dzielnicy Andrzej Nadoliński. - Izba nie pasuje do niego. Mieszka tutaj dużo patologicznych rodzin. Mam nadzieję, że w tym Centrum trochę się wyprostują. Może nauczą się porządku i dbania o dzielnicę.

Wcześniej policja oddała komisariat przy ul. Kościuszki. Budynek kończy adaptować na swoje potrzeby legnicki sąd.

Podyskutuj na forum:
Czy na Zakaczawiu potrzebne jest Centrum Integracyjno-Profilaktyczne?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska