Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogatynia: Dopiero za dwa tygodnie ruszy odbudowa drogi

Alina Gierak, wsp. KAB
Droga Zgorzelec - Bogatynia jest całkowicie zniszczona
Droga Zgorzelec - Bogatynia jest całkowicie zniszczona Tomasz Szeremeta
Nadal nie da się dojechać do Bogatyni od polskiej strony, czyli drogą nr 352 od Zgorzelca (35 km). - Najszybciej będzie można tędy przejechać za dwa tygodnie - ocenia Rafał Jurkowlaniec, wojewoda dolnośląski.

Najbardziej ucierpiał odcinek Bogatynia-Radomierzyce, gdzie woda z tamy Niedów oraz rzeka Witka poczyniły ogromne szkody. Witka wróciła do swojego starego koryta sprzed 50 lat i przepływa teraz przez drogę. W innych miejscach żywioł powyrywał asfalt, podmył jezdnię.

- Pierwszym i najważniejszym zadaniem będzie skierowanie Witki do nowego koryta - planuje Rafał Jurkowlaniec. Później trzeba będzie osuszyć ten teren, by mógł wjechać ciężki sprzęt. Na końcu będą prowadzone prace remontowe. - Być może na początku przywrócimy do ruchu tylko jeden pas i jazda będzie się odbywać wahadłowo, albo usypiemy prowizoryczną drogę, aby można było już po niej jeździć - mówi wojewoda.

Dobrą wiadomością jest, że sprzęt, ludzie i pieniądze na remont tej drogi (na 1,5-kilometrowej trasie od Radomierzyc do Zatonia) już czekają. Miała ona bowiem być wyremontowana przez Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei. Był już nawet wyłoniony wykonawca - firma Budimex.

Remont nawierzchni, wzmocnienie konstrukcji jezdni do dopuszczalnego obciążenia 115 kN na oś, utwardzenie pobocza oraz budowa tzw. pasa powolnego ruchu, zatok autobusowych i nowych chodników miały kosztować 57 mln zł. Ponad 80 procent tej kwoty pochodzi z budżetu województwa, pozostałą część dała Unia.

Zanim prowizoryczna polska droga powstanie, do Bogatyni dojeżdżać się będzie objazdami: przez Zawidów i czeski Frydlant lub ze Zgorzelca: przez Löbau do Zittau i Sieniawki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska