Trwa zaskakujący serial związany ze zgłoszeniem koszykarzy Śląska do rozgrywek ekstraligi. Szkoda, że jest to przedstawienie na żenująco niskim poziomie.
W czwartek w ASCO Śląsku zwołano konferencję prasową, podczas której Waldemar Siemiński, właściciel spółki, poinformował, że zgłosił zespół do rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki.
Zdaniem ligi, miał to zrobić do 29 lipca, ale w oficjalnym piśmie do PLK, Siemiński uznał przyśpieszenie terminu (z 31 na 29 lipca) za bezprawne i bezzasadne.
- Na 31 lipca zwołane było Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Śląska SSA i w PLK doskonale o tym wiedziano. Dopiero wczoraj podjęto uchwałę o dalszym istnieniu spółki, co umożliwiło zgłoszenie jej do rozgrywek ligowych - tłumaczył taką sytuację Siemiński.
Właściciel klubu jest przekonany, że liga uzna zgłoszenie.
- Nie wyobrażam sobie, by PLK nie respektowało polskiego prawa. Tym bardziej że Śląsk jest udziałowcem PLK. A my spółkę prowadzimy zgodnie z kodeksem handlowym - przekonywał właściciel klubu.
Siemiński zapewnił, że wczoraj zapewnił spółce milion złotych. Formalnie do startu w rozgrywkach potrzeba gwarancji budżetowej na półtora miliona.
- Te brakujące 500 tysięcy na pewno szybko znajdziemy. Poza tym pamiętam słowa prezydenta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza, który deklarował daleko idącą pomoc, jeśli tylko nadal będę prowadził spółkę - mówił Siemiński.
Niby sytuacja jest jasna, a nadal o przyszłości klubu trudno cokolwiek powiedzieć. A jeszcze niedawno wydawało się, że gorzej być już nie może...
Co zrobi PLK?
- Nie chcę komentować wypowiedzi pana Siemińskiego, bo on jest właścicielem klubu, ale nie reprezentuje go w rozmowach z PLK. Tym zajmuje się prezes Mariusz Bałuszyński. I to on telefonicznie poinformował mnie wczoraj o zgłoszeniu drużyny. Dziś sprawdzę, czy do biura dotarły wszystkie dokumenty. Dopiero wówczas wydamy komunikat - powiedział nam w czwartek Janusz Wierzbowski, prezes Polskiej Ligi Koszykówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?