W czwartek około godziny 19 pękła rura wodociągowa na skrzyżowaniu ulic Krasińskiego i Traugutta we Wrocławiu. Wypływająca woda uszkodziła jezdnię. Do wyłomu w drodze wpadł jeep. Kierowcy nic się nie stało. Zrobiły się za to gigantyczne korki w stronę mostu Grunwaldzkiego.
Po pęknięciu magistrali wody nie mieli mieszkańcy centrum miasta. Ale skutki awarii odczuli też wrocławianie mieszkający na obrzeżach Wrocławia.
- Trzeba było obniżyć ciśnienie w zakładzie uzdatniania wody na Grobli i na Mokrym Dworze, które dostarczają tam wodę. Dopiero wtedy mogliśmy odłączyć uszkodzony odcinek - tłumaczy Robert Madejowski, dyrektor techniczny MPWiK.
Prace nad wymianą pękniętej rury trwają. Jezdnia ma zostać naprawiona w ciągu kilku tygodni. W miejscu awarii jest utrudniony ruch, kierowcy jadący z centrum w stronę placu Grunwaldzkiego muszą jechać objazdem przez ul. Traugutta
Do ostatniej dużej awarii magistrali we Wrocławiu doszło pod koniec maja. Robotnicy pracujący przy ul. Krakowskiej uszkodzili wtedy wodociąg. Tryskająca woda zalała ulicę i okoliczne działki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?