Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Betard może trafić na Myszory, Ułamek znów w pogoni za euro

Wojciech Koerber
Rok temu w Toruniu Tomasz Gollob po raz ósmy został najszybszym żużlowcem kraju
Rok temu w Toruniu Tomasz Gollob po raz ósmy został najszybszym żużlowcem kraju Photopress
Tomasz Gollob broni w sobotę tytułu IMP. Dzień później wrocławianie podejmą Unibax Toruń

Sporo się będzie działo w weekend na żużlowych torach. W piątek selekcjoner Marek Cieślak wybiera się już do czeskiego Diviszova na trening przed sobotnim finałem Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów (do lat 19). Wystarczy spojrzeć na listę startową - biało-czerwoni wygraliby te zawody nawet na rowerach. Ale by odebrać złote medale, trzeba imprezę odjechać. Na występ w polskiej ekipie zasługuje już Piotr Pawlicki jr, lecz zabrania mu tego regulamin. Chłopak dopiero 30 listopada skończy 16 lat, na razie może się więc ścigać jedynie w krajowych młodzieżówkach. I na każdej takiej udowadnia, że jest już lepszy od Kacpra Gomólskiego czy Emila Pulczyńskiego. Tak też było na czwartkowej rundzie MDMP we Wrocławiu, gdzie junior zjawił się z Piotrem Pawlickim seniorem. A taty los nie oszczędza. Od lat porusza się o kulach, choć we Wrocławiu głównie korzystał z wózka. Jakiś czas temu złamał bowiem nogę.

Obowiązki względem kadry wykluczają obecność selekcjonera na sobotnim finale IMP w Zielonej Górze (godz. 19.30, TVP Sport). Zabraknie też w szesnastce jeźdźca Betardu, choć pierwszym rezerwowym jest Daniel Jeleniewski. Prestiżowo zapowiada się pojedynek Tomasza Golloba z Jarosławem Hampelem. Chudy ma osiem tytułów na koncie, Mały - żadnego. Za to już trzy srebra (2000, 2004, 2008). Rewanż też będzie, przy okazji Grand Prix. Szybcy winni być również Janusz Kołodziej (jedno złoto), Krzysztof Kasprzak (rok temu srebro) i gospodarz Piotr Protasiewicz - wciąż tylko jeden medal IMP, ale za to złoty, sprzed 11 lat.

Uwagę zwraca aż sześciu finalistów z I ligi. No i, rzecz jasna, Sebastian Ułamek. Po nim akurat wybitnego rezultatu spodziewać się nie należy. Wychowanek Włókniarza znany jest z tego, że nie przepuści żadnego euro. Pojedzie za nim i do Bułgarii, i do Rumunii. W dniu finału zawodnik wymyślił sobie natomiast start w meczu ligi niemieckiej Wolfslake - Brokstedt. Początek o godz. 16, czyli 3,5 godz. przed prestiżowym finałem IMP. Ułamek złapie więc dwie sroki i do Zielonej Góry przyleci wynajętym śmigłowcem, jak podały sportowefakty.pl. Gratulacje!

A w niedzielę ostatnie dwa mecze rundy zasadniczej ekstra-ligi. Jeśli Betard pokona u siebie torunian, w I rundzie play-off trafi na Falubaz Zielona Góra. Niezależnie od rozmiarów zwycięstwa. Jeśli przegra, znów będzie się bił z Unibaksem. Dobra wiadomość jest taka, że we wtorek w wyjazdowym meczu ligi szwedzkiej skutecznie jeździł Jason Crump - 11+1 (3,3,3,2,w). Zła to taka, że od dłuższego czasu nigdzie nie jeździli Piotr Świderski i Daniel Jeleniewski. I że Kenneth Bjerre stał się ostatnio ciułaczem. Objeżdżali go nawet w duńskim Vojens.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska