Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Bomby potrafią zrobić kilkunastoletni chłopcy

Zygmunt Mułek
Takie lotnicze bomby złomiarze  rozbrajali, cięli na kawałki i sprzedawali na złom
Takie lotnicze bomby złomiarze rozbrajali, cięli na kawałki i sprzedawali na złom Tomasz Hołod
Przed lubińskim Sądem Rejonowym rozpocznie się proces 22-letniego mieszkańca tego miasta Mariusza S. Oskarżony jest o posiadanie zapalników do materiałów wybuchowych. Po co były mu te zapalniki, śledztwo tego nie ustaliło.

On przekonuje, że ukradł je z szybu jednej z kopalń Polskiej Miedzi. To, według śledczych, nieprawdziwa wersja. Anna Osadczuk, rzeczniczka koncernu miedziowego, nie komentuje, czy zapalniki mogły zginąć z kopalni. Podkreśla, że materiały wybuchowe są bardzo dobrze zabezpieczone.

Lubinianin wpadł zupełnie przypadkowo. Pił z kolegą alkohol i zaczęli rozrabiać. Ktoś zadzwonił na policję. Przestraszony Mariusz S. wyciągnął z kieszeni dwa zapalniki i wyrzucił przed samochodem. Policjanci je znaleźli, a potem przeszukali jego mieszkanie. Tam znaleźli trzy kolejne. Zostały zniszczone na strzelnicy. Być może, gdyby nie przypadek, mogłyby służyć do jakiegoś ładunku wybuchowego.

Prymitywną bombę jest bardzo łatwo skonstruować. Potrafi to nawet nastolatek. Legniccy policjanci zatrzymali w Grzybianach 15-letniego chłopca, który na strychu domu produkował ładunki wybuchowe. Znaleźli tam kilkadziesiąt pocisków karabinowych. Tę poniemiecką amunicję wykopał z ziemi i odzyskiwał z nich proch. Wsypywał go do butelek, albo gaśnicy. Taki ładunek odpalał na polach. Przyznał się do czterech wybuchów. Pirotechnicy stwierdzili, że gdyby zgromadzone w domu ładunki eksplodowały w domu, budynek zniknąłby z powierzchni ziemi.

- Zdarza się, że znalezione zapalniki czy inną amunicję ludzie przynoszą na policję - mówi st. sierż. Jacek Hajduk, szef patrolu saperskiego z Głogowa. - Wtedy odbieramy ją i detonujemy. Ale są zbieracze, którzy przynoszą te niebezpieczne przedmioty do domu. Koło Przemkowa jeden z nich rozbrajał znalezione bomby tnąc je palnikiem. Jedna eksplodowała.
Na szczęście, była to nieduża bomba szkolna z ładunkiem dymnym. Wybuch poparzył zbieracza, ale nie zabił.

Ale nie wszyscy mieli takie szczęście. Ludzie ginęli albo zostawali kalekami. Bywało tak, że podczas przeszukania mieszkania, zatrzymanego pod zarzutem korupcji byłego komendanta komisariatu policji, znaleziono nielegalna amunicję.

- Wielu z nas ma w domu amunicję czy jakieś materiały wybuchowe - mówi były żołnierz zawodowy. - Czasami gdzieś w ustronnym miejscu wrzucało się go do wody i wypływały ogłuszone ryby. Szybki połów.

Jeden z legniczan zupełnie przypadkowo dowiedział się, że wynajął mieszkanie miłośnikowi materiałów wybuchowych. Gdy sublokator przez trzy miesiące nie płacił czynszu, wszedł do lokalu. Widok go oszołomił.

W szafie znalazł dwie kostki trotylu i nabój do pistoletu maszynowego. A sublokator, mieszkaniec Wrocławia, przepadł jak kamień w wodę.
W latach 90. minionego wieku w Legnicy eksplodowały bomby w wojnie przestępców. Ciężko ranny został jeden z przywódców tutejszego półświatka.
Współpraca: MM, RS.

Za bomby wyrok w zawieszeniu

W pierwszym półroczu tego roku w całym kraju wszczęto 240 postępowań w związku z posiadaną nielegalnie amunicją. Za to przestępstwo grozi od trzech miesięcy do ośmiu lat więzienia.
Mieszkaniec Prudnika, 21-letni miłośnik pirotechniki, został w kwietniu tego roku skazany na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Dostał także dozór kuratora sądowego. Przez dwa lata w swoim mieszkaniu gromadził materiały wybuchowe. Robił z nich bomby. W sądzie tłumaczył, że bardzo interesowała go ta tematyka. A ładunki eksplodował w ustronnym miejscu. Według ekspertów gromadzone w mieszkaniu materiały wybuchowe mogły eksplodować niszcząc cały budynek. O tym, że robione są tam eksperymenty z niebezpiecznymi substancjami, powiadomili policjantów mieszkańcy. ZYG

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Uwaga! Bomby potrafią zrobić kilkunastoletni chłopcy - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska