Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: W mieście kręcą kolejny film

Paweł Gołębiowski
Wczoraj w Wałbrzychu organizowany był casting. Kolejny zaplanowano na przyszły tydzień
Wczoraj w Wałbrzychu organizowany był casting. Kolejny zaplanowano na przyszły tydzień Fot. Paweł Gołębiowski
Prawie 200 osób chciało wystąpić w nowym filmie. Pierwsze zdjęcia do "Kamfory" ruszają już w lipcu

Filmowcy znów przypomnieli sobie o Wałbrzychu. W mieście będzie kręcony kolejny film - "Kamfora". Wczoraj poszukiwani byli statyści i aktorzy do epizodów wśród amatorów.

- Film ma być kręcony od 27 lipca do 15 sierpnia. To fabularny, współczesny film polski w reżyserii Filipa Marczewskiego, dla którego będzie to reżyserski debiut - wyjaśnia Mariusz Chandoha ze Studia ABM z Wrocławia, które przeprowadzało w Wałbrzychu casting.

Nie chce zdradzać na razie więcej szczegółów. Udało nam się dowiedzieć, że sceny będą kręcone między innymi na stadionie w dzielnicy Nowe Miasto i na targowisku.

Chandoha dodaje, że reżyser co prawda debiutuje, ale może mieć talent w genach, bo jest synem Wojciecha Marczewskiego, twórcy m.in. takich obrazów, jak: "Zmory", "Ucieczka z kina Wolność", "Dreszcze", "Klucznik" czy "Weiser". Studio ABM ma już spore doświadczenie, bo oprócz tego, że od lat współpracuje z filmowcami z Niemiec, prowadziło m.in. nabór aktorów i statystów do filmu "Mała Moskwa" czy serialu "Pierwsza miłość".

Wczoraj szukano aktorów amatorów w Wałbrzychu. Przez prawie cały dzień prowadzono casting w sali Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury w dzielnicy Biały Kamień. Chciano zatrudnić kobiety i mężczyzn w każdym wieku do zagrania epizodów i statystowania. - Będziemy potrzebowali około 400 osób- mówi Chandoha.

Dodaje, że nie mają jakichś określonych kryteriów. Kontaktowali się już ze znanymi im statystami z Wałbrzycha. Jednym z nich jest Roman Janiszek. - Wiem już, że zagram spory epizod. Na pewno dam sobie radę, bo grałem już w dziesiątkach filmów, także zagranicznych - mówi wałbrzyszanin. Takich jak on jest niewielu, ale na castingu w sali Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury zjawiło się grubo ponad 100 osób.

Niektórzy mają już za sobą jakieś filmowe doświadczenia, ale byli i tacy, którzy chcieliby przeżyć przygodę, stając przed kamerą po raz pierwszy.

- Dowiedziałam się od sąsiada, że szukają statystów do filmu fabularnego. Zgłosiłam się, bo chciałabym tego spróbować. Lubię emocje i przygody, między innymi dlatego pracuję w firmie ochroniarskiej - mówiła Anna Jastrząbek z Wałbrzycha. Kiedy dowiedziała się, że do filmu poszukiwane są osoby w różnym wieku, zapowiadała, że przyprowadzi na casting również swoją pięcioletnią córeczkę. Będzie do tego miała okazję.

- Planujemy przeprowadzenie w Wałbrzychu jeszcze co najmniej jednego castingu. Myślę, że odbędzie się on już w przyszłym tygodniu - twierdzi Mariusz Chandoha.

Filmowcy pokochali Wałbrzych. Sławę miastu przyniósł przede wszystkim nagradzany "Komornik" Feliksa Falka, z Andrzejem Chyrą w roli głównej. Potem były "Sztuczki", w których główną rolę zagrał młody wałbrzyszanin Damian Ul.

Czy Wałbrzych korzysta z tego, że filmowcy kochają miasto? Komentuj!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska