Strażacy już w tamtym roku prosili gminę o wsparcie. Wówczas jednak najbardziej zależało im na młocie udarowym, który jest niezbędny przy prowadzeniu akcji po katastrofach budowlanych.
Jednak specjalistyczne urządzenie dostali wcześniej, kupiła je bowiem Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
- Dlatego poprosiliśmy władze Wałbrzycha, by zamiast młota udarowego kupili nam sprzęt dla ratowników ze specjalistycznej grupy ratownictwa wysokościowego i podziemnego - mówi Grzegorz Kułak, komendant wałbrzyskiej straży pożarnej. - Są to między innymi kaski, uprzęże, karabińczyki.
Grupę ratownictwa wysokościowego i podziemnego, tworzy prawie 30 wałbrzyskich strażaków. Jest ona jedną z nielicznych tego typu w kraju. Dotychczas wykorzystywano ją np. do prowadzenia akcji ratunkowych w biedaszybach oraz po katastrofach budowlanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?