Widać już pierwsze efekty. Na chórze robotnicy zamontowali wielki, metalowy stelaż. Będą tam montowane metalowe i drewniane piszczałki. Te ostatnie są robione z egzotycznych drzew, rosnących w Afryce.
Piękny instrument powstaje w firmie Kazimierczyk w Zaborzu Mikulczycach na Śląsku. - Organy zostaną złożone z 53 tysięcy elementów - wylicza ks. Gacek. - Wszystkie są wykonane ręcznie. Trwa to już od czterech lat.
Części będą przewożone do Legnicy i montowane. Organy będą wysokie na 11 metrów, szerokie na 10 metrów i głębokie na cztery metry. Zajmą przestrzeń 400 metrów sześciennych. Z instrumentu wydobędą się 43 głosy z sześciu tysięcy piszczałek. Koszt to 1,3 mln zł. Parafia spłaca go w ratach rozłożonych na 10 lat.
Ksiądz Gacek ustalił już termin, kiedy zagrają po raz pierwszy. Będzie to Boże Narodzenie 2011 r. Pierwotnie planował na Euro 2012.
- Dla tej naszej drużyny nie warto grać - śmieje się proboszcz. - A tak na poważnie: firma zatrudniła dodatkowych pracowników i zrobi organy szybciej. Będą dziełem sztuki dla społeczności na osiedlu Piekary.
Ale nie tylko. Ksiądz Gacek planuje zapraszać na koncerty najwybitniejszych wirtuozów tego instrumentu. W kościele grają już orkiestry symfoniczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?