Beata M. w imieniu innej studentki złożyła podania o oba dofinansowania. Podrobiła podpis koleżanki, ale podała swój numer konta. PWSZ przyznał oba stypendia. Od października 2009 do marca 2010 "zaradna" kobieta dostawała w sumie 410 złotych miesięcznie. Przez pół roku na konto studentki wpłynęło w sumie 2050 zł.
Głogowianka przyznała się do winy i dobrowolnie poddała się karze. Zaproponowała 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Ma też zwrócić wszystkie pieniądze, jakie wyłudziła z głogowskiej uczelni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?