Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cudze chwalicie, Schetyny nie znacie

Arkadiusz Franas
Paweł Relikowski
Może i mam lekki przechył z lokalnym patriotyzmem, ale co mi tam. Po prostu duma mnie rozpiera, że jestem Dolnoślązakiem i już. I duma ta nie ma żadnego zabarwienia politycznego.

Dlatego nie wstydzę się wyznać, iż cieszę się, że człowiek stąd zostaje marszałkiem Sejmu Rzeczypospolitej, drugą osobą w państwie (choć i ta pierwsza urodziła się u nas, w Obornikach Śląskich). I mało mnie obchodzi, czy Schetyna ma ksywę "Grzegorz Zniszczę Cię" czy jakąkolwiek inną. Jest to po prostu polityk skuteczny, a o to w tym sporcie chyba chodzi.

Ci wszyscy posłowie, senatorowie i działacze pomniejszego szczebla, co go krytykują, niech popatrzą na swe osiągnięcia. Żałośnie łapią się za jakieś tam stanowiska, byleby tylko nieco błyszczeć, często światłem odbitym. Zżera ich zazdrość, że dawny kolega osiągnął więcej?

Nie rozumiem, dlaczego nie są w stanie cieszyć się z faktu, że ktoś z naszej małej ojczyzny osiąga sukces. A zobaczcie, jak rozgrywają to na Górnym Śląsku, gdzie od czasów ostatnio tak popularnego w pewnych kręgach towarzysza Edwarda Gierka ciągle działa lobbing na rzecz regionu. Czy może dlatego mają tam tyle nowych dróg i obwodnic, a do Warszawy nie muszą jechać prawie pół doby przez wsie pachnące fotoradarami. Bo prawda jest taka, że bez względu na przekonania (o ile są oczywiście zgodne z prawem) Dolnoślązak na stanowisku zawsze więcej zrobi dla swego regionu niż Dolnoślązak, który jedynie marudzi.

Doskonałym przykładem jest Euro 2012. Gdyby nie kilku naszych u steru krajowej polityki, mistrzostwa Europy w piłce nożnej za dwa lata jak nic byłyby w Krakowie czy Chorzowie, a nie we Wrocławiu. Dlatego cieszę się, że w rządzie zasiadają Bogdan Zdrojewski (minister kultury), Jarosław Duda (wiceminister pracy i polityki społecznej) czy Jakub Szulc (wiceminister zdrowia), a szefem wszystkich polskich policjantów jest Andrzej Matejuk. Dobrze, że rzecznikiem praw dziecka jest świdniczanin Marek Michalak. I dumny będę, gdy Adam Lipiński zostanie (a podobno ma szansę) szefem klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.

Drodzy Dolnoślązacy! Szanujmy naszych u władzy, bo tak niewielu ich tam mamy. Choć, na szczęście, coraz więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Cudze chwalicie, Schetyny nie znacie - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska