Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociągiem z Wrocławia do Berlina ciut szybciej

Jerzy Wójcik
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Paweł Relikowski
Dziś pociąg z Wrocławia do Berlina jedzie aż 5 godzin i 50 minut. Ale od początku przyszłego roku czas podróży powinien się skrócić o około 20 minut. Zakończy się bowiem modernizacja linii z Wrocławia do granicy niemieckiej, a pociąg pojedzie nieco inną trasą.

W obecnym rozkładzie jazdy pociągi klasy EuroCity z Krakowa do Berlina jadą z Wrocławia przez Legnicę, Żagań i Żary. Od nowego roku mają zmienić trasę na nieco dłuższą, ale za to taką, którą można pokonać szybciej. Pociąg z Legnicy pojedzie do Węglińca i dalej do Forst, Cottbus i stolicy Niemiec. Jednak urzędnicy i zarządcy infrastruktury kolejowej forsują jeszcze inne rozwiązanie na przyszłość. Gdyby pociąg z Węglińca jechał do niemieckiej Horki i dalej do Cottbus, nawet bez dodatkowych remontów torów, odległość między Wrocławiem a Berlinem pokonałby w 4 godziny i 20 minut.

- Mimo dłuższej trasy mamy lepszy stan torów na tym odcinku, a pociąg dłużej jedzie po terenie województwa dolnośląskiego i może zabrać pasażerów z Bolesławca i Węglińca - wyjaśnia Maciej Zathey, wicedyrektor Wojewódzkiego Biura Urbanistycznego we Wrocławiu. - Do tych miast Dolnoślązacy powinni mieć ułatwiony dojazd dzięki kolejom regionalnym - dodaje Zathey.

W sprawie najszybszej trasy przez niemiecką Horkę cały czas spotykają się polscy i niemieccy urzędnicy odpowiedzialni za transport oraz przedstawiciele przewoźników. Ale decyzji wciąż brak. A dzięki temu połączeniu mielibyśmy superszybki dojazd do nowoczesnego lotniska powstającego pod Berlinem.

- Nieprzypadkowo zbudowano je na wschód od stolicy Niemiec - podkreśla Maciej Zathey. - Zarząd tego portu przewiduje, że co najmniej kilkanaście procent wszystkich pasażerów przyjedzie z Polski - dodaje.

Przy takim połączeniu kolejowym ze stolicą Niemiec na pewno leciałbym za ocean z Berlina

Niemcy szacują, że zaraz po uruchomieniu w 2012 roku lotnisko obsługiwałoby ponad 20 mln pasażerów rocznie. Za kilka lat ta liczba może przekroczyć nawet 30 mln. Można szacować, że z Berlina będzie odlatywać nawet około miliona Dolnoślązaków rocznie. To właśnie dla nich pociąg wjeżdżający na teren terminalu nowego lotniska (Niemcy przewidują takie rozwiązanie) byłby wielkim ułatwieniem.

Z Wrocławia do samego lotniska jechalibyśmy nieco ponad trzy godziny, bez wjeżdżania do samego Berlina.

- To świetna informacja - przyznaje Marek Kosowski z Wrocławia, który kilka razy w roku lata z Warszawy do rodziny w USA. - Przy takim połączeniu na pewno leciałbym za ocean z Berlina - dodaje.

Co z pociągiem do naszej stolicy?

Jeszcze szybciej niż do Berlina powinniśmy dojechać do Warszawy. Podróż z Wrocławia ma trwać niecałe 2 godziny.

Jest tylko jeden problem. Na razie trasa narysowana jest na papierze, a pociągi jeżdżą do Warszawy ponad 5 godzin. Trzeba kupić zarówno nowy tabor mogący rozwijać prędkość do 350 km/h jak i przebudować torowiska. Optymistyczna wizja uruchomienia super-szybkiego pociągu Wrocław - Warszawa to 2016 rok. Pesymistyczna - 2020. Dzisiaj do przyjęcia szybkich pociągów nie jest przystosowany wrocławski Dworzec Główny PKP i dochodzące do niego torowiska. Za to w PKP już wyliczono, że z połączenia korzystałoby ok. 860 tys. osób rocznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pociągiem z Wrocławia do Berlina ciut szybciej - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska