Co ważne, lokale są zadbane i urządzone z pomysłem. Oto nasz krótki przewodnik po nowościach.
Specjalnością nowego baru Tini w podcieniach rynku jest deser Tini Mini. - Receptura jest tajemnicą - uśmiecha się właściciel Aleksander Niedzielski. Małe pierożki ze smacznym nadzieniem z sosem śmietankowo-pomarańczowym z dodatkiem alkoholu smakują wyśmienicie. Porcja kosztuje 15 zł. Z powodzeniem zjeść tu można lunch, np. sałatkę z wędzonym tuńczykiem, pizzę czy makaron zapiekany. Ceny lunchu od 12 zł. W lokalu posłuchamy też latynoskich rytmów.
Nowością jest też Bistro 26 na placu Ratuszowym. To pierwsza w Jeleniej Górze restauracja polsko-francuska. Tu smakosze posilą się ślimakami po burgundzku (18 zł), udkami żabimi w parmezanie (35 zł), zupą cebulową (13 zł). Nie zabrakło typowych francuskich słodkości: crem brulee (13 zł) czy naleśników suzette (16 zł). - Wszystko przygotowywane jest ze świeżych składników, dlatego czasami trzeba poczekać na danie - mówi kelnerka Paulina Gniłozub. Restauracja serwuje zestawy obiadowe (od 20 zł).
Kto ma ochotę na deser, powinien wybrać się na Majówkę. Tu kuszą nowo otwarte cukiernie. W pobliżu Pizzy Hut zjemy pyszne desery: owocowe morze (18 zł), deser z nutellą (19 zł).
W cukierni koło Rossmanna jest dobra kawa (od 5 zł) i domowe ciasta z owocami od 12 zł za kg).
Na starówce powstał też kolejny bar szybkiej obsługi Chicken. Serwują tu m.in. tanie zapiekanki
(od 4 zł).
W pobliskim Konkrecie podają teraz nie tylko pizzę, ale też naleśniki, serwowane na słodko i ostro.
Mamy nową restaurację chińską przy ul. Bankowej (dania na wynos od 10 zł).
W meksykańskim Marmotcie przy ul. Piłsudskiego polecamy tradycyjne chili con carne (6 zł), ale też bardzo dobre zestawy obiadowe z domowymi zupami (15 zł).
Nasza sonda
Ilona Prokop
Bardzo lubię kawiarnię Tiramisu na deptaku. Podają tam zawsze świeże ciasta i desery, jest również bardzo duży wybór koktajli i kaw. Na spotkania z większą grupą znajomych umawiam się w Alibi na ul. Krótkiej. W barze można porozmawiać przy pysznym wyskokowym napoju i posłuchać dobrej muzyki.
Mateusz Styczyński
Moją ulubioną knajpką w Jeleniej Górze jest Belfast na placu Ratuszowym. Panuje tam fajny rockowy klimat. A mnie to bardzo odpowiada, bo jestem fanem takiej muzyki. Można tam też zjeść coś na szybko.
Małgorzata Monestyrska
Zabobrze to moje ulubione miejsce na posiłek poza domem. Bardzo smaczne dania i pyszne sałatki, a do tego przesympatyczna obsługa sprawiają, że w knajpce czuję się jak ryba w wodzie.
Jaka jest Twoja ulubiona knajpka, bar czy cukiernia w Jeleniej Górze? Czekamy na Twój komentarz!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?