Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Najmłodsi dostaną książki za darmo

Jerzy Wójcik
Bibliotekarze chcą, by po książki sięgali najmłodsi
Bibliotekarze chcą, by po książki sięgali najmłodsi fot. Piotr Wojnarowicz
Wrocławskie maluchy dostaną książki za darmo - tak biblioteka miejska zachęca do czytania.

Od września pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej będą rozdawać wyprawki dla rodziców i ich nowo narodzonych pociech opuszczających szpital. Będzie w nich pierwsza książka do wspólnego czytania, książeczka informacyjna z listą proponowanych lektur dla dzieci w różnym wieku oraz pierwsza symboliczna karta biblioteczna. 700 takich zestawów zostanie rozdane pilotażowo młodym rodzicom i dzieciom opuszczającym szpital przy ul. Kamieńskiego. - Z badań czytelnictwa wynika, że tylko 38 proc. osób sięga po książki. Chcemy to zmienić - twierdzi Jolanta Grzelczyk z Miejskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu. - Postanowiliśmy zacząć od tych najmłodszych i ich rodziców - dodaje.

Bibliotekarze już od dwóch lat organizują w wybranych wrocławskich filiach spotkania z rodzicami i ich dziećmi. Biblioteki przy ul. Sztabowej, Chociebuskiej, Reja i Jesiennej mają specjalnie wydzielone miejsca dla maluchów, a nawet stanowiska do ich przewijania.

- Spotkania cieszyły się tak ogromnym zainteresowaniem młodych rodziców, że na Sztabowej trzeba było wprowadzić zapisy i limit miejsc - opowiada Jolanta Grzelczyk z MBP. - Dlatego postanowiliśmy pójść jeszcze dalej - wyjaśnia.

Pomysł rozdawania książkowych wyprawek pracownicy biblioteki podpatrzyli w Wielkiej Brytanii. Na początku nie wiedzieli, skąd wziąć pieniądze na prezenty dla najmłodszych, ale pomoc przyszła najpierw z ministerstwa kultury, a później z gminnej instytucji kultury Wrocław 2016, którym spodobał się pomysł wciągania młodych wrocławian w świat książek.

- To dzięki dofinansowaniu od ministerstwa i miasta możemy pilotażowo w jednym szpitalu uruchomić projekt - przyznaje Joanna Grzelczyk. - To będzie pionierskie rozwiązanie w skali kraju. Ale przecież Wrocław często przecierał szlaki, więc jesteśmy dobrej myśli - dodaje Grzelczyk.

Pomysł od razu spodobał się także dyrektorowi szpitala przy Kamieńskiego, prof. Wojciechowi Witkiewiczowi, który zgodził się, by szpital wziął udział w projekcie. Radości nie ukrywają też przyszłe mamy. - Z mężem czytamy naszemu dziecku, znajdującemu się jeszcze w brzuchu - zdradza Agnieszka Rafalska z Wrocławia, która za trzy miesiące zostanie mamą. - Na pewno gdy mała pojawi się już na świecie, z przyjemnością przeczytamy jej podarowaną książkę i będziemy zachęcać, by była częstym gościem biblioteki - dodaje.

Kartonowa książeczka, którą dostaną rodzice, jest zatytułowana "Jedzie pociąg z daleka" i zawiera pięknie ilustrowane bajki. Co jeszcze czytać dziecku, dowiesz się z listy przygotowanej przez bibliotekę. Rodzicom radzą znani wrocławianie (patrz: ramka obok zdjęcia).

prof. Jan Miodek, znany wrocławski językoznawca
Nie podobają mi się współczesne bajki, pełne kolorowych rysunków, ale ubogie w treść. Stawiam na nieśmiertelne bajki Brzechwy i Tuwima z fantastyczną "Lokomotywą" na czele. Ze współczesnych autorów bajek polecam Joannę Kulmową.

prof. Marek Bojarski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego
Właśnie wyjeżdżam ze swoim kilkuletnim wnuczkiem nad Balaton. Zabieramy książkę "Baśnie o Liczyrzepie", czyli duchu żyjącym w naszych Karkonoszach. To bardzo pouczające fragmenty, które uczą, że dobro zawsze zwycięża ze złem. Polecam każdemu rodzicowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska