Ma to ułatwić życie kierowcom i rozwiązać problem korków.
- W terenie zabudowanym i tak obowiązuje ograniczenie do 50 km, więc dodatkowe niczemu nie służyły - mówi Maciej Gleba, kierownik referatu komunikacji świdnickiego urzędu. Zaznacza, że decyzja jest skonsultowana z policją.
Ograniczenia zniknęły na razie z kilkunastu ulic. Chodzi np. o ul. Śląską, na której stał znak ograniczający prędkość do 30 km/h, podczas gdy droga jest tam szeroka, z chodnikiem, a teren zabudowany tylko po jednej stronie. Podobna sytuacja jest na ul. Wałbrzyskiej. Znak obowiązuje, lecz tylko do miejsca, gdzie znajdują się szkoły. Kierowcom pomysł się podoba.
- Może dzięki temu przejazd przez miasto będzie mniej uciążliwy - mówi Paweł Jarosiński, taksówkarz. Urzędnicy chcą również, by na drodze krajowej nr 35, na odcinku od Pszenna do skrzyżowania z ulicą Łukasińskiego w Świdnicy, dopuszczalną prędkość zwiększyć z 50 do 70 km/h.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?