Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Kaźmierczak w Śląsku Wrocław?

Mariusz Wiśniewski
Pozyskanie Przemysława Kaźmierczaka byłoby dużym wzmocnieniem dla Śląska
Pozyskanie Przemysława Kaźmierczaka byłoby dużym wzmocnieniem dla Śląska Paweł Łacheta
Były gracz m.in. FC Porto, Przemysław Kaźmierczak ma od czwartku trenować z piłkarzami Śląska Wrocław.

- Rzeczywiście, Przemysław Kaźmierczak zwrócił się do nas z prośbą o umożliwienie mu treningów z pierwszym zespołem Śląska, a dyrektor sportowy Krzysztof Paluszek oraz trener Ryszard Tarasiewicz wyrazili na to zgodę - potwierdza Michał Mazur, rzecznik piłkarskiego Śląska.

Włodarze wrocławskiego klubu już od kilku tygodni nie ukrywali, że są zainteresowani pozyskaniem byłego piłkarza między innymi FC Porto, a ostatnio Vitorii Setubal. Czy w takim razie pojawienie się piłkarza we Wrocławiu oznacza, że niebawem podpisze on kontrakt ze Śląskiem?

- Kaźmierczak to świetny piłkarz. Grał w reprezentacji Polski, a ze słynnym FC Porto występował w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Na polskie warunki to gwiazda. To oczywiste, że jesteśmy nim zainteresowani, jak zresztą połowa klubów w ekstraklasie. Na razie jednak nie rozmawialiśmy na temat przyszłości - odpowiada Michał Mazur. - Przemek przekazał nam, że istnieją pewne powody formalnoprawne, które uniemożliwiają mu rozpoczęcie ewentualnych negocjacji kontraktowych. W pełni to akceptujemy i czekamy, aż sytuacja ulegnie zmianie - wyjaśnia rzecznik wrocławskiego klubu.
Kaźmierczak jest wychowankiem ŁKS-u Łódź, ale w ekstraklasie debiutował w barwach Pogoni Szczecin. W 2006 roku został wypożyczony do Boavisty Porto, gdzie spisywał się na tyle dobrze, że zwrócił na siebie uwagę takich klubów, jak Benfica Lizbona i FC Porto. Ostatecznie wylądował w tym drugim zespole, ale nie zdołał się przebić do pierwszego zespołu i został wypożyczony. Trafił do angielskiego Derby County, gdzie rozegrał 17 meczów i zdobył jednego gola.

Po roku Kaźmierczak powrócił do FC Porto, ale nie zamierzał się godzić z rolą wiecznego rezerwowego i postanowił zmienić klub. Związał się z Vitorią Setubal, w której barwach rozegrał w ostatnim sezonie 28 meczów i zdobył cztery gole.
Kaźmierczak ma również już za sobą debiut w pierwszej reprezentacji Polski, w której w sumie wystąpił dziewięć razy i zdobył jednego gola.

Piłkarz dzięki wzrostowi (191 cm) doskonale spisuje się w walce o górne piłki i dobrze gra głową, ale dysponuje też doskonałym przeglądem pola i jego znakiem firmowym są mocne i precyzyjne strzały z dystansu. Warto tylko wspomnieć, że gol Kaźmierczaka w meczu z Legią Warszawa w sezonie 2005/06 został uznany za bramkę sezonu w naszej ekstraklasie.

- Nie umawialiśmy się na konkretne terminy - odpowiada na pytanie, jak długo ewentualnie Kaźmierczak będzie trenował ze Śląskiem, rzecznik Śląska, Michał Mazur. - Przemek chce trenować, by być w formie przed nowym sezonem. Liczymy na to, że przez ten czas zapozna się z klubem i naszą drużyną. A kiedy już jego sytuacja, przez którą nie może prowadzić rozmów transferowych, wyjaśni się, to wybierze właśnie Śląsk Wrocław - dodaje.

Gdyby udało się pozyskać Kaźmierczaka, wrocławski zespół dysponowałby chyba najsilniejszym środkiem pomocy w polskiej ekstraklasie. Trener Ryszard Tarasiewicz miałby do dyspozycji Sebastiana Milę, Antoniego Łukasiewicza, Sebastiana Dudka, Krzysztofa Ulatowskiego i Dariusza Sztylkę.

Gol Kaźmierczaka w meczu z Legią Warszawa w sezonie 2005/06 został uznany za bramkę sezonu

Z jednej strony wydaje się, że nie będzie jednak łatwo skusić 28-letniego Kaźmierczaka do podpisania umowy z wrocławskim klubem. Nie jest tajemnicą, że piłkarz za samo podpisanie kontraktu życzy sobie kilkuset tysięcy złotych. Trzeba też się liczyć, że tej klasy zawodnik będzie chciał dobrze zarabiać.

Z drugiej jednak strony włodarze Śląska po ostatnim słabym sezonie już chyba zrozumieli, że bez dużych wzmocnień, a tym samym dużych pieniędzy, nie da się zbudować silnej drużyny.
Warto zwrócić uwagę, że Kaźmierczak zacznie treningi ze Śląskiem na kilka dni przed wyjazdem wrocławskiego zespołu na obóz do Niemiec.

- Czy wyjedzie na obóz z zespołem? Rozważamy taką możliwość - krótko odpowiada Michał Mazur.
Wydaje się, że Kaźmierczak na pewno znajdzie się w autokarze, gdyż w innym wypadku jego pojawianie się teraz we Wrocławiu nie miałoby sensu, bowiem za kilka dni musiałby ponownie szukać sobie drużyny, z którą mógłby trenować. Czy to automatycznie oznacza, że Przemysław Kaźmierczak niebawem podpisze kontrakt ze Śląskiem Wrocław? Wszystko wskazuje, że tak się właśnie stanie, ale niczego nie można przesądzać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska