IFAB. International Football Association Board. To jedyny organ FIFA mogący nowelizować przepisy gry w piłkę nożną. Mam jednak wrażenie, że panowie z IFAB zastygli w formalinie i trudno ich obudzić.
No więc komórka ta powstała jeszcze w XIX wieku na zjeździe brytyjskich związków futbolowych i na pierwszy rzut oka widać, że jest konserwą. Z ośmiu członków połowa to wedle statutu założyciele: Anglik, Szkot, Walijczyk i Irlandczyk.
Panowie zbierają się podobno dwa razy do roku i mają wstręt do jakichkolwiek zmian. A przecież nie chodzi o to, by zatrzymywać grę przy każdym spornym aucie. To istotnie byłoby zabójstwo, zresztą drobne pomyłki to część spektaklu.
Ale gdy pada bramka ze spalonego bądź mylnie nie uznaje się gola, trzeba spojrzeć w wideo. Tu nie ma zagrożeń, są same plusy.
Skoro zmorą jest symulowanie fauli w polu karnym, to powtórki ten proceder zabiją. Nikt się na teatrzyk nie porwie, bo zwyczajnie wyleci. Przerwy? A czyż teraz nie ma ich na protesty?
Nie wiem jednak, czy aby w IFAB nie siedzą ci sami konserwatywni Angole od 1886 roku. W każdym razie na pewno są już i ślepi, i głusi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?